36-latek poszukiwany za przestępstwa rozbił opla w Starym Oleśnie i uciekł. Zatrzymał "na stopa" nieoznakowany radiowóz

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
36-latek rozbił opla i uciekł.
36-latek rozbił opla i uciekł. Policja
36-latek najpierw wjechał oplem do przydrożnego rowu, później uciekł z miejsca zdarzenia. Potem zatrzymał „na stopa” nieoznakowany radiowóz i poprosił o podwiezienie na dworzec...

W piątek dyżurny oleskiej komendy został poinformowany o zdarzeniu drogowym na krajowej 11 w Starym Oleśnie. Kierowca osobowego opla wjechał do przydrożnego rowu. Na miejsce zostali skierowani mundurowi, którzy zauważyli rozbity samochód, ale nikogo już tam nie było. Świadkowie powiedzieli, że kierowca uciekł w kierunku pobliskiego lasu.

Gdy policjanci ruchu drogowego zabezpieczali miejsce zdarzenia, oleski komendant wyjechał nieoznakowanym radiowozem, by znaleźć kierowcę rozbitego opla. Po chwili ten zatrzymał insp. Tomasza Kubickiego „na stopa” i poprosił o podwiezienie na dworzec. Zwierzył się komendantowi, że właśnie wjechał samochodem do rowu i że niedawno wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie uciekł przed odsiadką.

Autostopowicz swoją przejażdżkę zakończył w oleskiej komendzie.

Okazało się, że 36-letni mieszkaniec powiatu kluczborskiego został skazany za przestępstwa o charakterze narkotykowym, rozboje oraz czynną napaść na policjanta.

Teraz 6 lat spędzi w więzieniu...

Zobacz OPOLSKIE INFO [15.12.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska