4. liga opolska. Małapanew Ozimek - Polonia Nysa 2-1

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
O wyniku tego starcia zadecydowały stałe fragmenty gry. Dwa gole padły z rzutów wolnych, a jeden z karnego.

- Na przedmeczowej odprawie mówiliśmy sobie, że czeka nas niełatwa przeprawa - podkreślał Patryk Wojtasik, napastnik Małejpanwi i koniec końców bohater całego spotkania. - Widzieliśmy bowiem, iż Polonia preferuje defensywny styl gry i naprawdę trudno jest sforsować jej obronę.

Nawiązując do tych słów, mecz rozpoczął się wręcz idealnie dla gości z Nysy. Już w 5. minucie rzut wolny tuż przed polem karnym gospodarzy wywalczył bowiem Adam Setla. Po chwili też sam poszkodowany podszedł do piłki i pięknym uderzeniem tuż przy słupku nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję Marcinowi Musiołowi.

Miejscowi mogli odpowiedzieć jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa, ale nieco precyzji przy wykończeniu zabrakło Wojtasikowi i Jakubowi Wacławczykowi.

Poza tym, przed przerwą niezłe okazje bramkowe mieli jeszcze Karol Wanat z Małejpanwi i Maciej Pisula z Polonii. Więcej goli w początkowych 45 minutach już jednak nie padło.

- Po szybkim strzeleniu gola, rywale ustawiali „autobus” w okolicach swojego pola karnego i trudno było nam cokolwiek zrobić - dodawał Wojtasik.

W drugiej części gry długo było podobnie. Co więcej, jako pierwsi wyborną szansę stworzyli sobie przyjezdni. W 65. minucie Marcelo Oladoja idealnie dograł piłkę na 7. metr do Macieja Pisuli, ale ten uderzył nad poprzeczką. Ta niewykorzystana szansa już wkrótce się zemściła.

Na niespełna 20 minut przed końcem zaczęły się bowiem strzeleckie popisy Wojtasika. Szczególnej urody było jego trafienie na 1-1. Kiedy Małapanew znajdowała się w coraz większych opałach, wziął on na siebie ciężar wykonania rzutu wolnego z ok. 25 metrów. I huknął tak mocno, że mknąca tuż nad ziemią futbolówka kompletnie zaskoczyła golkipera gości Piotra Kowalczyka.

Decydującego o triumfie gospodarzy gola Wojtasik strzelił natomiast z karnego, podyktowanego za faul na Wanacie. Tym samym został też samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.

- Popełniliśmy w całym meczu dwa błędy w obronie i to niestety kosztowało nas przegraną - żałował Tomasz Kowalczyk, obrońca Polonii. - Zagraliśmy całkiem nieźle, chyba najlepiej w tej rundzie. Mieliśmy moim zdaniem więcej klarownych sytuacji bramkowych niż Małapanew, ale musimy się pogodzić z tym, że zostaliśmy z niczym.

Małapanew Ozimek - Polonia Nysa 2-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Setla - 5., 1-1 Wojtasik - 71., 2-1 Wojtasik - 77. (karny).
Małapanew: Musioł - Atroszko (46. Riemann), Lewandowski, Suchecki - Komor (67. Kuchta), Wróblewski (46. Bienias), Zagożdżon, Wanat, Gralla (74. Świerc) - Wacławczyk, Wojtasik.
Polonia: P. Kowalczyk - Karwat (83. Sikora), Stasiak, T. Kowalczyk, M. Bajor - Pisula, Narcisse, Bobiński, Ściański (75. Perkowski), Oladoja (83. Duda) - Setla.
Żółte kartki: Suchecki, Komor, Wojtasik - Stasiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska