Gospodarze wiedzieli, że stają przed szansą na wygraną, która umocniłaby ich w środku stawki i od początku konsekwentnie dążyli do zdobycia bramki, która ustawiłaby przebieg rywalizacji. Udało się cel osiągnąć szybko, bo już w 11. min. Goście w prosty sposób stracili piłkę, z prawej strony przedarł się Reisch i zagrał do Mikulskiego, który ze spokojem pokonał bramkarza.
Napastnik Agropolu został bohaterem meczu, gdyż jeszcze dwa razy trafił do siatki. W 36. min przypieczętował wygraną po tym jak prostopadłą piłkę posłał Muzyka, a Mikulski w pojedynku sam na sam nie dał szans Góreckiemu. Kropkę nad „i” postawił w doliczonym czasie, kiedy na gola numer trzy zamienił zagranie Wojtasika. Ten rezerwowy stanął oko w oko z golkiperem, ale piłka mu odskoczyła. Przytomnym wślizgiem zdołał ją zagrać jednak do boku i Mikulski skierował ja do pustej bramki.
- W pierwszej połowie mieliśmy pełną kontrolę nad meczem, rywal nie miał pomysłu, aby coś zrobić i jakby się nie palił do ataków – relacjonował Andrzej Moskal, trener beniaminka z Głuszyny. - Po przerwie Krasiejów zagrać śmielej, zaczął szukać strzałów i pięć takich prób zanotował. Nie na tyle groźnych, aby zaskoczyć Godka. Rywale groźni byli po stałych fragmentach, bo do kontr ich nie dopuściliśmy.
Po objęciu prowadzenia 2-0 Agroplon starał się utrzymywać przy piłce i nie notować prostych strat. Kilka razy przyspieszył swoje akcje, ale brakowało im wykończenia. W drugiej połowie goście nie doszli już do żadnej sytuacji.
Agroplon Głuszyna - KS Krasiejów 3-0 (2-0)
1-0 Mikulski - 11., 2-0 Mikulski - 36., 3-0 Mikulski - 90.
Agroplon: Godek - Tistek (46. Jarema), Rygiel, Żehaluk, Mania (73. Biczysko) - Surowiak, Sarnowski (54. Culic) - Wrześniewski, Muzyka, Reisch (65. Wojtasik) - Mikulski. Trener Andrzej Moskal.
Krasiejów: Górecki - Świerc, T. Mainka, Bonk, R. Mainka - Pinkawa, Zmuda (79. Blozik), Konik, Kostka (83. Machnik) - Słupik, Janoszka. Trenerzy Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik.
Sędziował Radosław Paszek (Kluczbork).
Żółte kartki: Mania – Bonk, Janoszka, R. Mainka, Machnik. Czerwona kartka: R. Mainka (85.).
Widzów 80.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?