4 liga piłkarska: Małapanew Ozimek - Agroplon Głuszyna 2-5

Łukasz Baliński
Kamil Mikitów "wyleciał" z boiska po kwadransie i z osłabieniem Małapanew sobie nie poradziła.
Kamil Mikitów "wyleciał" z boiska po kwadransie i z osłabieniem Małapanew sobie nie poradziła. Sławomir Jakubowski
Już po kwadransie gry miejscowi grali w osłabieniu, a czerwoną kartkę zobaczył Mikitów. - Niesprawiedliwie i to ona zabiła mecz - mówił Dariusz Kaniuka z Ozimka.

Duży wpływ na losy spotkania miała sytuacja do której doszło w 15. min. Wówczas to bowiem czerwoną kartkę za faul w polu karnym otrzymał bramkarz z Ozimka.

- Jestem rozczarowany wynikiem, ale przede wszystkim decyzją sędziego - denerwował się trener gospodarzy Dariusz Kaniuka. - Ta decyzja zabiła mecz. O ile nad „jedenastką” można się zastanawiać czy słuszna czy nie, choć i tak była konsekwencją akcji ze spalonego, to absolutnie nie rozumiem czemu za tym „poszła” czerwona karta. W myśl nowych przepisów nie powinno być podwójnej kary. To zaważyło na losach starcia, bo grając w osłabieniu i w tym upale chłopcy w końcówce całkowicie opadli z sił.

O tym, że wydarzenia z 15. min zaważyły na losach spotkania mówił również trener przyjezdnych.
- Rywale z biegiem czasu słabli i my to wykorzystaliśmy - zaznaczał Andrzej Moskal. - Mimo tego, iż grali w osłabieniu to i tak dobrze się trzymali. Nie bez powodu są w czołówce tabeli. Czułem, że nie starczy im sił na całe spotkanie. Dlatego też po zmianie stron w przeciągu kilku minut zrobiłem trzy zmiany i ci zawodnicy, którzy weszli do gry napędzali ataki.

Do tego „dzień konia” miał Mikulski, który strzelił cztery bramki, a ponadto trafił jeszcze w poprzeczkę.
- Przestawienie go na pozycję bocznego napastnika dużo dało drużynie, bo mógł wykorzystać swoją szybkość - wyjaśniał trener Moskal.

Co ciekawe Małapanew po wyjściu z szatni mogła objąć prowadzenie, ale Jaroszyński przegrał pojedynek sam na sam z Kuleszką.
- Później gdy dostaliśmy gola na 1-2, to za szybko chcieliśmy doprowadzić do wyrównania i to nas zgubiło, bo rywale nas wypunktowali - nie mógł odżałować trener Kaniuka. - Przegraliśmy wyraźnie, ale nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Swoje jednak zrobiła decyzja sędziego.

Małapanew Ozimek - Agroplon Głuszyna 2-5 (1-1)
1-0 Kamiński - 9. (karny), 1-1 Mikulski - 15. (karny), 1-2 Mikulski - 77., 1-3 Mikulski - 80, 1-4 Mikulski - 88., 2-4 Grześkiewicz - 88., 2-5 Reisch - 90.

Małapanew: Mikitów - Cembolista, Riemann, Kubicz - Komor (65. Grześkiewicz), Wróblewski (65. Kuchta), Górniaszek, Stencel, Kamiński - Semik (15. Lech), Jaroszyński. Trener Dariusz Kaniuka.

Agroplon: Kuleszka - Słupianek (85. Mania), Żehaluk, Jędrzejewski, Tistek - Gacmaga, Sobczak, Wojtasik (55. Muzyka) - Sibiński (65. Jarema), Mikulski, Maryniak (46. Reisch). Trener Andrzej Moskal.

Sędziował Marek Kantor (Opole).
Czerwona kartka: Mikitów (15.).
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska