4 liga piłkarska. Odrabiamy zaległości

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Czy piłkarze Agroplonu Głuszyna będą mieli powody do radości? Zadania nie ułatwi im MKS Gogolin.
Czy piłkarze Agroplonu Głuszyna będą mieli powody do radości? Zadania nie ułatwi im MKS Gogolin. Sławomir Jakubowski
Dziś (17.05) na boisko wybiegną zespoły z 4 ligi opolskiej. Szykuje się nam hitowy mecz Agroplon - MKS Gogolin i kilka starć zespołów dla których to niemal ostatnia szansa, aby uniknąć spadku.

Do swojego meczu z nowym szkoleniowcem przystąpią gracze Startu Namysłów. Z prowadzenia zespołu zrezygnował bowiem Grzegorz Rosiek, a zastąpi go były piłkarz i szkoleniowiec Startu Damian Zalwert. Ten 29-latek wraca na ławkę, gdyż prowadził Start w sezonie 2014/15 oraz w siedmiu pierwszych spotkaniach kolejnych rozgrywek.

Na dzień dobry czeka go i jego podopiecznych niezwykle trudne zadanie, gdyż zmierzą się z walczącą o awans Swornicą Czarnowąsy Opole. Start musi jednak mierzyć w punkty z każdym, gdyż seria remisów 1-1 sprawiła, że ma tylko cztery „oczka” przewagi nad zespołem, który spadnie.

Zresztą wszystkie drużyny zaangażowane w walkę o pozostanie w 4 lidze nie mają już miejsca na błędy i są pod ścianą. W obliczu tego szczególnie ważna konfrontacja odbędzie się w Prudniku. Pogoń jest już jedną nogą w „okręgówce”, ale nie odpuszcza i zadanie utrudniła już namysławianom. Teraz spróbuje pokrzyżować plany kędzierzynianom, którzy liczą na trzy bezcenne punkty z ostatnim zespołem tabeli.

- Musimy wygrać, nie ma innej opcji, bo zespoły, które są obok Pogoni na miejscach spadkowych mają trudne mecze i możemy zwiększyć przewagę do dziewięciu punktów - mówi Bartosz Kubisa, trener Chemika. - Musimy zagrać z determinacją i najlepiej jak potrafimy.

Kubisa ma rację, gdyż Piotrówka podejmuje lidera z Głubczyc, natomiast ekipa z Krasiejowa jedzie do Kup, gdzie o punkty jest niezwykle ciężko nawet najlepszym.

- Nie odpuszczamy, walczymy, kilka zespołów nie może być pewnych swego, ale wszystko jest w naszych głowach i nogach - mówi Mateusz Pinkawa, grający trener krasiejowian. - Konieczne są jednak zwycięstwa i po nie jedziemy do Kup.

Ciężko będzie o punkty potrzebującemu ich TOR-owi Dobrzeń Wielki. Co prawda pokonał on rewelację wiosny MKS Gogolin, ale następnie uległ w Piotrówce, gdzie mógł wygraną niemal przesądzić o utrzymaniu. Teraz podejmuje solidny KS Krapkowice. Tak jak Chemik tak i Skalnik Gracze oraz Polonia Nysa będę chciały zrobić milowy krok do pozostania w lidze. Skalnik gra na wyjeździe z mającym kryzys, ale wciąż czwartym w tabeli Po-Ra-Wiem, a Polonia w Grodkowie zmierzy się ze Starowicami, które znów zaczęły grać dobrze i skutecznie.

Inny wymiar ma spotkanie Agroplonu Głuszyna z ekipą MKS-u Gogolin. Te dwie drużyny toczą bowiem walkę o 5. miejsce na koniec zmagań.
- Może być ciekawie, obie drużyny potrafią pograć piłką i lubią atakować, a czeka nas wymagający mecz - mówi Adrian Pajączkowski, szkoleniowiec MKS-u. - Jesienią wygraliśmy u siebie 3-1, a chyba byliśmy w słabszej dyspozycji. To jednak niewiele znaczy.
Program

PROGRAM
TOR Dobrzeń Wielki - KS Krapkowice, Agroplon Głuszyna - MKS Gogolin, Po-Ra-Wie Większyce - Skalnik Gracze, SBB Energy Kup - KS Krasiejów, Pogoń Prudnik - Chemik Kędzierzyn-Koźle, OKS Olesno - Małapanew Ozimek, Piotrówka - Polonia Głubczyce, Swornica Czarnowąsy Opole - Start Namysłów, Starowice - Polonia Nysa (wszystkie mecze dziś o godz. 18.00).

ZOBACZ film "STADIONOWE HISTORIE"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska