- My z kolei za bardzo czasem chcieliśmy i byliśmy przy tym mocno nieskuteczni - podkreślał kierownik drużyny gospodarzy Łukasz Konopka.
Obydwie bramki dla nich były zasługą lidera zespołu Pawła Lepaka. Najpierw wywalczył on piłkę i tak wystawił ją Łukaszowi Mrozińskiemu, że ten nie miał problemów z trafieniem do siatki, a potem otrzymał futbolówkę od Alana Majerskiego i ustalił wynik meczu.
Mogło i powinno być jeszcze wiecej goli dla miejscowych, ale kwadrans przed końcem tego spotkania Rafał Bobiński nie wykorzystał rzutu karnego, który obronił golkiper rywali - Łukasz Kuczer. Debiutował on na poziomie 4 ligi, ale nie było widać po nim tremy, bo grał bardzo dobrze i często ratował skórę swoim kolegom z defensywy.
- Polonia była lepsza, ale w drugiej połowie zagraliśmy odważniej, mieliśmy swoje sytuację, jednak znowu zabrakło precyzji - podsumowywał z kolei trener gości Mateusz Pinkawa.
Polonia Nysa - KS Krasiejów 2-0 (1-0)
1-0 Mroziński - 27., 2-0 Lepak - 84.
Polonia P. Kowalczyk - Magdziak (75. Majerski), T. Kowalczyk, Śleziak, Bębnowski - Krasowski (60. M. Bajor), Perkowski (88. Job), Bobiński, Mroziński - Ściański (70. Kulak), Lepak. Trener Tomasz Rak.
KS Krasiejów: Kuczer - Serwuszok, T. Mainka, R. Mainka, Świerc - Słowik (46. Sobota), Wręczycki (75. Lipp), Konik, Plucik (87. Winiarski) - Pinkawa, Machnik. Trener Mateusz Pinkawa.
Sędziował Bartosz Prochera (Kędzierzyn-Koźle). Żółte kartki: Sobota, Wręczycki. Widzów 200.
Zobacz TOP SPORTOWY24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?