4 liga piłkarska: Polonia Nysa - SBB Energy Kup 2-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Rafał Bobiński (z prawej) wykorzystał dwa rzuty karne i Polonia Nysa wygrała z ekipą z Kup.
Rafał Bobiński (z prawej) wykorzystał dwa rzuty karne i Polonia Nysa wygrała z ekipą z Kup. Sławomir Jakubowski
W pierwszej połowie lepsi nysanie wykorzystali dwa rzuty karne i po przerwie obronili zaliczkę i trzy punkty. W ich przypadku bezcenne.

- W pierwszej połowie prowadziliśmy grę, konstruowaliśmy akcje, a rywal szukał okazji w stałych fragmentach, ale wiedzieliśmy że tak będzie i dobrze się ustawialiśmy – mówił Tomasz Rak, trener Polonii. - Po przerwie cofnęliśmy się, czekaliśmy na kontrę, ale brakowało spokoju w grze. Końcówka była nerwowa, rywal zdobył gola i rzucił się na „aferę”, ale wytrzymaliśmy.

Już w 4. min w pole karne wpadł Ilasz, Warzyc spóźnił się ze wślizgiem i trafił w nogi rywala, a arbiter wskazał na 11 metr. Rzut karny wykorzystał Bobiński. Identycznie było w 28. min. Tym razem Warzyc popchnął Ilasza, a pewnym egzekutorem karnego znów był Bobiński.

Nysanie mieli okazję, aby zakończyć emocje już do przerwy. Ilasz przeprowadził dobrą akcję, jednak nie zwieńczył jej strzałem, a wymarzoną miał Majerski. Znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale miał dość ostry kąt. Zdecydował się dograć do partnera, ale uczynił to bardzo źle.

Trener przyjezdnych Grzegorz Świerczek już w 35. min zdecydował się na podwójną zmianę i „przeszedł” na grę dwoma napastnikami, a jego zespół zyskiwał inicjatywę. W 43. min bardzo dobrą szansę zmarnował jednak Moschner, który spudłował w sytuacji sam na sam z Taraskiem. Kontaktowego gola, który mógł odwrócić losy rywalizacji nie udało się też zdobyć w 66. min. Po strzale z 16 mera Szypuły interweniował bramkarz, ale dobijał jeszcze Gryl, jednak spudłował.

Co prawda w końcówce Warzyc wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i trafił na 1-2, ale więcej mimo usilnych prób goście nie zdziałali.
- Starta dwóch bramek zmusiła nas do zmiany ustawienia i zaczęliśmy grać piłką – powiedział Grzegorz Świerczek z Kup. - Szkoda, że wcześniej nie zdobyliśmy kontaktowej bramki, bo wówczas - w mojej ocenie - dalibyśmy radę zremisować ten mecz.

Polonia Nysa - SBB Energy Kup 2-1 (2-0)
1-0 Bobiński - 4. (karny), 2-0 Bobiński - 28. (karny), 2-1 Warzyc - 87.

Polonia: Tarasek – Stasiak, T. Kowalczyk, Hejdak, Szeląg - Majerski (70. Krasowski), Bobiński (85. Szyszka), Malyk, Sawicki, Mroziński – Ilasz (66. Lepak). Trener Tomasz Rak.

SBB Energy: Żurawski – Koczanowski, Warzyc, Wiśniewski, Pudełko – Bieniek (35. Szypuła), Moschner, Stręk, Kupczak (35. Gryl), Fluder – Marcinów. Trener Grzegorz Świerczek.

Sędziował Ireneusz Sipiora (Prudnik).
Żółte kartki: Stasiak, Szeląg – Warzyc, Pudełko, Szypuła, Kupczak, Bednarz (na ławce).
Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska