4. liga piłkarska. Po-Ra-Wie Większyce - TOR Dobrzeń Wielki 1-3

Przyjezdni od samego początku narzucili w tym meczu swoje warunki gry. Swoją optyczną przewagę udokumentowali w 25. minucie, kiedy to gola zdobył Grzegorz Benedyk. Było to zarazem pierwsze trafienie TOR-u w rundzie rewanżowej!

- W pierwszych 30 minutach graliśmy naprawdę bardzo dobrze - chwalił swoich podopiecznych Grzegorz Świerczek, trener ekipy z Dobrzenia Wielkiego. - Mogliśmy wygrywać nawet wyżej, ale rywali dwukrotnie uratowała wtedy poprzeczka.

- Przez początkowe pół godziny rzeczywiście nie istnieliśmy - potwierdzał Mariusz Janik, drugi szkoleniowiec Po-Ra-Wia. - Dopiero potem zaczęliśmy stopniowo dochodzić do głosu.

Swoje przebudzenie gospodarze udokumentowali jeszcze przed przerwą, kiedy to po indywidualnej akcji wyrównał Sławomir Kierdal.
W drugiej odsłonie to oni mieli pierwszą wyborną okazję do objęcia prowadzenia, ale duet Kamil Szafarczyk - Kamil Stachura nie popisał się w sytuacji „dwóch na jednego” z bramkarzem TOR-u Sebastianem Grygierem.

A kilkadziesiąt sekund później ... to dobrzenianie zdobyli swojego drugiego gola, za sprawą Denisa Luptaka.

- Po tym trafieniu już kontrolowaliśmy losy widowiska - dodawał Świerczek. - Generalnie druga połowa upływała pod znakiem walki, ale to my mieliśmy więcej szczęścia i byliśmy sprytniejsi.

Ostatecznie triumf TOR-u przypieczętowała bramka rezerwowego Pawła Juszczyka, którą zdobył w swoim pierwszym kontakcie z piłką.

Po-Ra-Wie Większyce - TOR Dobrzeń Wielki 1-3 (1-1)
Bramki: 0-1 Benedyk - 25., 1-1 Kierdal - 37., 1-2 Luptak - 68., 1-3 Juszczyk - 83.
Po-Ra-Wie: Bil - Menz, Rypa, Stelmach (75. Chałupa), Krauze (58. A. Blaucik) - P. Modlich, Samborski, Kierdal - Szafarczyk, Łebkowski (46. K. Stachura), Wiluk (66. Mazurkiewicz).
TOR: Grygier - Jagieła, Rozwadowski, Zakrzewski, Markiewicz - Benedyk (77. Henke), Rupental, Watras, Romanowski (89. Chrzan) - Luptak (81. Juszczyk), Babiarz (65. Komor).
Żółte kartki: Rypa, Stelmach, Chałupa, Szafarczyk.