- Cofnęliśmy się na własne przedpole, nie kombinowaliśmy i nie staraliśmy się atakować i prowadzić gry, gdyż musieliśmy zdobyć punkty, aby zapanował spokój – przyznał Grzegorz Kutyła, trener Skalnika. - W tym meczu szybki atak nam wychodził i było kilka bardzo dobrych sytuacji.
- Zagraliśmy ślamazarnie, bez ikry, z błędami w obronie i jestem rozczarowany postawą zespołu – skwitował krótko, acz dosadnie Dariusz kaniuka z Małejpanwi.
Gospodarze umiejętnie się bronili i starali się błyskawicznie przenosić akcje po pole karne rywala. W efekcie sam na sam z bramkarzem znaleźli się Maryszczak i Fogel, a dwa razy w końcówce meczu okazje miał Achtelik. Pierwsza bramka padła w 29. min, kiedy po dośrodkowaniu z lewej strony Z. Bąk uprzedził bramkarza oraz obrońcę i ulokował piłkę w siatce.
Goście odpowiedzieli tuż przed przerwą po rzucie rożnym, ale doskonale spisał się między słupkami Stefaniak. Był bezradny w 51. min. Miejscowi patrzyli, jak goście szybko wznawiają grę z rzutu wolnego, a piłkę w pole karne zagrał Jaroszyński. Kamiński tylko dopełnił formalności.
Ten gol mógł być zapowiedzią kłopotów Skalnika, ale ten błyskawicznie odzyskał prowadzenie i mógł wrócić do gry obronnej. Po szybkim wypadzie z własnej połowy Paczek uderzył z boku boiska idealnie w dalszy róg bramki i było 2-1.
- Mieliśmy sporo obaw o losy tego meczu, gdyż graliśmy bez czterech podstawowych pomocników: Sierakowskiego, Chodorskiego, Rychlika, Rychlika oraz Skorupy - dodał Kutyła. - Rywal nas naciskał, wiele piłek grał w pole nasze karne, ale zazwyczaj moi zawodnicy byli szybsi i skutecznie interweniowali.
Skalnik Gracze – Małapanew Ozimek 2-1 (1-0)
1-0 Z. Bąk - 27., 1-1 Kamiński - 51., 2-1 Paczek - 54.
Skalnik:Stefaniak - Przytuła, Płaza, Ficoń, Parada - Raś, Hałaj (90. Wójcik), Fogel (90. Koczwański), Maryszczak (80. Achtelik), Paczek - Z. Bąk. Trener Grzegorz Kutyła.
Małapanew: Mikitów - Kubicz(71. Cembolista), Riemann, Lewandowski - Grześkiewicz, Wróblewski, Górniszek, Stencel – Kuchta (46. Jaroszyński), Kamiński, Komor (46. Suchecki). Trener Dariusz Kaniuka.
Sędziował Szymon Łężny (Kluczbork).
Żółte kartki: Górniaszek.
Widzów 60.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?