4 promile wydmuchał pijany maszynista, który prowadził pociąg z 24 cysternami benzyny lotniczej!

Andrzej Jagiełła
Niewiele brakowało, by pod Kluczborkiem doszło do katastrofy kolejowej o niewyobrażalnych skutkach. Z wykolejeniem pociągu, pożarem i wybuchem przewożonego paliwa lotniczego włącznie!

Tylko szybka reakcja dyżurnej ruchu uchroniła mieszkańców Kostowa w powiecie kluczborskim przed tragedią.

W chwili zatrzymania maszynista prowadzący skład pociągu z paliwem lotniczym miał w wydychanym powietrzu 4 promile alkoholu.

Został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje stanie przed sądem.

We wtorek około 22.00 dyżurny kluczborskiej policji został zaalarmowany przez Straż Ochrony Kolei, że maszynista prowadzący skład pociągu towarowego relacji Ostrów Wielkopolski - Kraków - Rudniki, który wjechał na stację w Kostowie, może być pod wpływem alkoholu.

Pociąg po dotarciu do Kostowa zatrzymał się na stacji. Dyżurna ruchu otrzymała od maszynisty informację o awarii i niemożności kontynuowania dalszej jazdy. Nie potrafił jednak logicznie sprecyzować przyczyn awarii.

Po chwili skład pociągu ruszył.

Ale do tyłu.
Widząc to dyżurna ruchu natychmiast przygotowała tor wyjazdu w tym kierunku. Gdyby tego nie zrobiła, skład rozprułby rozjazd i wykoleił się.

Natychmiast na miejsce został skierowany patrol policji, który zastał maszynistę w kabinie lokomotywy. Skład stał na zwrotnicy.

Funkcjonariusze przebadali 51-letniego maszynistę, Pawła L. na zawartość alkoholu.

W wydychanym powietrzu badanie wykazało prawie 4 promile alkoholu.

Teraz Paweł L. musi liczyć się teraz z odpowiedzialnością karną związaną z prowadzeniem pojazdu w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu.

Grozi mu kara od 2 do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska