W zamkowych komnatach można też oglądać biżuterię artystyczną, minerały, na dziedzińcu posłuchać jazzu, albo sfotografować się z Janosikiem i niedźwiedziem. Artyści prezentują swoje prace, na miejscu również dla chętnych malują portrety i karykatury.
Największe zakupowe szaleństwo panuje jednak w podcieniach zamku, ogrodach kwiatowych, gdzie rozlokowali się wystawcy i hodowcy roślin doniczkowych, ogrodowych, krzewów, drzew i ziół rozmaitych.
- Już kolejny sezon ludzie chętnie biorą ostróżki, ale powodzeniem cieszą się też różne skalniaki, rozchodniki, słonecznice czy krwawniki - mówi Karolina Łopuch z Bratoszowa pod Dzierżoniowem.
Do 17.00 z nieba nad Otmuchowem lał się żar, teraz pogoda nieco się popsuła, ale amatorom kwiatów zupełnie to nie przeszkadza. W całym mieście są setki stoisk z gastronomią, pamiątkami i napojami chłodzącymi. Na straganach można kupić dosłownie wszystko: od ciuchów, oscypków z Podhala, cudownych obieraków do jarzyn, ściereczek, które niemal same sprzątają i diamentowych nożyków samotnących kamień i szkło, do góralskich kierpców, pajd ze smalcem, wódek, napitków, wyjących, skaczących i piszczących zabawek, a nawet... bombek na choinkę. Są też uzdrowiciele, kolorowi Indianie i sprzedawcy śmiechowego helu i baloników.
Wystawy można oglądać do godz. 21.00, a gwiazdą dzisiejszego wieczoru będą Brathanki. W niedzielę na scenie wystąpi Afromental, a Lato Kwiatów potrwa do północy. Wybuchowo zakończy imprezę pokaz sztucznych ogni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
