5 lipca mogą stanąć pociągi na Opolszczyźnie

Redakcja
Strajk ma się zacząć się o 7 rano we wtorek.
Strajk ma się zacząć się o 7 rano we wtorek. Sławomir Mielnik
Kolejarze z Przewozów Regionalnych zapowiadają dwugodzinny strajk. Chcą podwyżek.

Akcja ostrzegawcza miałaby się rozpocząć we wtorek o 7.00 rano. Po dwóch godzinach pociągi znów ruszą na tory.

Strajk może objąć nie tylko Opolszczyznę, ale i cały kraj.

Stanąć mają tylko składy należące do spółki Przewozy Regionalne.

- Postulaty kolejarskie dotyczą przede wszystkim płac - informuje Marek Szurgot, szef Związku zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP Opole. - Od blisko czterech lat w Przewozach Regionalnych nie było podwyżki. Biorąc pod uwagę inflację, pracownicy z roku na rok zarabiają coraz mniej - dodaje.

W przygotowaniach do akcji protestacyjnej biorą udział wszystkie kolejarskie związki zawodowe.

- Jednocześnie w Warszawie trwają negocjacje z zarządem spółki. Jest szansa na zażegnanie sporu, bo obie strony zgodziły się prowadzić rozmowy przez cały weekend - dodaje Szurgot.

Szeregowy kolejarz dostaje na rękę około 1300 złotych pensji. - Dorobić może pracując w święta, niedzielę i nocami. Rozmawiamy w Warszawie o jakichkolwiek podwyżkach, bez określania ich wysokości - mówi związkowiec.

Na strajk przygotowuje się już Opolski Zakład Przewozów Regionalnych.

W informacji nadesłanej do mediów ostrzega podróżnych przed utrudnieniami. Przewozy Regionalne zwracać też będą pasażerom pieniądze za niewykorzystane bilety jednorazowe, o ile do strajku dojdzie.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska