60 lat działalności muzeum Ziemi Prudnickiej. To dzieło ludzi z pasją

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Podziękowania dla współpracowników Muzeum Ziemi Prudnickiej składa dyrektor Wojciech Dominiak.
Podziękowania dla współpracowników Muzeum Ziemi Prudnickiej składa dyrektor Wojciech Dominiak. Krzysztof Srauchmann
Muzeum Ziemi Prudnickiej obchodziło 60 lecie działalności. Tej placówki by nie było, gdyby nie pasja i zaangażowanie wielu ludzi – te słowa podziękowania pojawiały się wielokrotnie w czasie jubileuszu.

10 maja 1959 roku Muzeum Ziemi Prudnickiej przyjęło pierwszych zwiedzających. W ostatni piątek 10 maja 2019 roku, w czasie obchodów jubileuszu, zebrali się byli i obecni pracownicy, donatorzy muzealnych zbiorów, współpracownicy placówki oraz osoby współpracujące z muzeum obecnie. Wszyscy usłyszeli serdeczne podziękowania za swoje zaangażowanie w tworzenie - jak stwierdził dyrektor Wojciech Dominiak - wyjątkowego klimatu tego miejsca.

Pierwsze muzeum w Prudniku powstało w maju 1942 roku i istniało tylko 4 tygodnie. W mieście jednak już przed wojną działało środowisko zbieraczy pamiątek historycznych z kolekcjonerem i przedsiębiorcą Emilem Metznerem. Po wojnie starania o uruchomienie muzeum podjął pierwszy nauczyciel i wychowawca Józef Wierzyński, przez dwa lata jego pierwszy kierownik. Placówka powstała początkowo jako filia Muzeum Śląska Opolskiego i dopiero po 10 latach uzyskała samodzielność. Siedzibą muzeum stał się opuszczony i niewykorzystany dawny arsenał.

- W Prudniku działało Towarzystwo Miłośników Ziemi Prudnickiej. Muzeum powstało z miłości ludzi do zabytków i kultury – mówiła na spotkaniu Małgorzata Dudkiewicz, kierownik placówki w latach 1966 – 1990. - Zaczynaliśmy z dwuosobowym personelem. Była sprzątaczka i ja. Zajmowałam się wszystkim, od oprowadzania zwiedzających po palenie w piecu.

Była kierownik z okazji jubileuszu przekazała do zbiorów swoje rodzinne pamiątki związane z udziałem jej ojca w II Powstaniu Śląskim.
- W latach 90.tych niewiele brakowało, żeby doszło do zamknięcia. Zwalniano pracowników, były cięcia w budżecie. Udało się przetrwać dzięki pasjonatom – wspominała Anna Ślesik, kierownik placówki w latach 1991 – 1999.

Okres rozwoju, to lata szefowania Urszuli Rzepieli (1999 – 2012), kiedy to otwarto Centrum Tradycji Tkackich, zmodernizowano na salę wystawową dziedziniec arsenału i wyremontowano kolejne skrzydło obiektu. Muzeum odpowiada też za udostępnianie zwiedzającym Wieży Woka w centrum Prudnika. Obecny dyrektor Wojciech Dominiak zdygitalizował zbiory i wprowadził muzeum technologicznie w XXI wiek.

- Zapewniam, że dorobek kulturalny, który włożyliście w tę placówkę, nie będzie zaprzepaszczony – mówił do zebranych burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska