W piątkowe popołudnie na terenie całego województwa mocno sypało śniegiem. Kierowcy nie radzili sobie na śliskich nawierzchniach, często jadąc szybciej, niż pozwalały na to panujące warunki. Skutkiem były liczne kolizje.
W powiecie namysłowskim najpoważniejsze takie zdarzenie miało miejsce po godz. 17 w Domaszowicach.
- 60-letnia kobieta kierując fiatem cinquecento straciła panowanie nad pojazdem. Prędkość, pomimo obfitych opadów śniegu, miała tak dużą, że zdołała jeszcze przejechać przez chodnik, pas zieleni, cały parking, by zatrzymać się na ścianie sklepu – relacjonuje Paweł Chmielewski, oficer prasowy namysłowskiej policji.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie doznał obrażeń. 60-latka przyznała policjantom, że nigdy nie posiadała prawa jazdy. Policjanci ukarali ją dwoma kilkusetzłotowymi mandatami.
- Apelujemy do kierowców o większą czujność i koncentrację. Zimowa aura i opady śniegu mocno utrudniają jazdę. W tym okresie, to właśnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, na której zalega śnieg lub błoto pośniegowe, są najczęstszą przyczyną wypadków drogowych. Prędkość i sposób wykonywania manewrów musi być dostosowana do warunków drogowych i atmosferycznych. Czasami oznacza to znaczne zredukowanie szybkości, z jaką się poruszamy, lub rezygnację z pewnych manewrów, na przykład z wyprzedzania – mówi Paweł Chmielewski.
W ostatnich dniach to drugi przypadek, kiedy w sklep na terenie powiatu namysłowskiego wjeżdża samochód. Poprzedni miał miejsce w samym Namysłowie, pod koniec grudnia. Trzylatek pozostawiony w aucie z wujkiem usiadła za kierownicą i przekręcił kluczyki
pozostawione w stacyjce. Samochód ruszył i uderzył w ścianę marketu. Wtedy również obyło się bez osób poszkodowanych.
OPOLSKI PIRAT - WIDZISZ ZAREAGUJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?