Zakończenie budowy muzeum w amfiteatrze jest możliwe, bo dziś otwarto w ratuszu oferty firm, które chcą dostarczyć i zamontować wystawę stałą.
Z pięciu złożonych propozycji aż cztery mieszczą się w kwocie 8 milionów złotych, które zarezerwowano w budżecie miasta.
Najtańsza, warta 7,2 mln złotych, należy do konsorcjum na czele z firmą Trias Avi z Warszawy. Na razie jednak nie wiadomo jeszcze, czy właśnie to ta firma zdobędzie kontrakt. Wszystkie oferty muszą być bowiem sprawdzone pod względem formalnym.
- Co ciekawe wszystkie zostały utajnione przez oferentów i to powoduje, że konkurenci nie mogą się nawzajem sprawdzać - mówi Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału przetargów w Urzędzie Miasta Opola. - To jest dozwolone prawem, ale zdarza się bardzo rzadko. W tym przypadku jest to o tyle zrozumiałe, że multimedialna wystawa jest jedyna w swoim rodzaju i pewnie firmy nie chcą zdradzać konkurencji swoich sekretów.
Podstawą ekspozycji będzie muzyczna ściana. Obrazy na ścianie zostaną wyświetlone na giętej tafli ze szkła, pokrytej specjalistycznymi foliami: dotykową i projekcyjną.
Pierwsza folia pozwoli poprzez dotyk uaktywnić materiał multimedialne, a druga zatrzyma na tafli światło, płynące z projektorów. Materiały umieszczone na ścianie (teledyski, plakaty, zdjęcia itp.) będą zintegrowane z audioprzewodnikiem.
Zwiedzanie MPP bez słuchawek nie będzie możliwe, ale cały system ma być zaprojektowany tak, by kilka osób mogło odtwarzać ten sam materiał.
Zaplanowano też wyspę tabletów, gdzie będzie można skorzystać z 30 takich urządzeń, które pozwolą znaleźć bardziej szczegółowe informacje. Osobną częścią wystawy będzie ekspozycja poświęcona festiwalom.
To na niej zobaczymy replikę słynnego neonu festiwalowego, który zamontowany był na hotelu przy ul. Krakowskiej, a także kilkadziesiąt ekranów dotykowych.
Całość uzupełnią gotowa już salka kinowa i pomieszczenia na antresoli. Tam są już kule muzyczne, gdzie zobaczymy leksykon polskiej muzyki rozrywkowej, jest też czytelnia z biblioteką i salą edukacyjna.
Wykonawca będzie miał sześć miesięcy od podpisania umowy na zakończenie prac (w tym przeprowadzenie testów i szkolenia pracowników).
Jarosław Wasik kierujący muzeum od dwóch lat przyznaje, że chciałby, aby jeszcze w tym roku do muzeum weszli opolanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?