Absolwent bardziej konkurencyjny

ABSOLWENT NIE CHCE IŚĆ NA SWOJE
Anna Myk, doradca zawodowy w PUP Opole:
- Ta część programu "Pierwsza praca", która zakłada pomoc w organizacji przez młodych ludzi samozatrudnienia, nie przyniesie - moim zdaniem - spodziewanych efektów. Kiedy rozmawiam z absolwentami na temat ich oczekiwań związanych z pierwszym miejscem zatrudnienia, zdecydowana większość liczy na pozyskanie pracy najemnej. Oni mają świadomość, że wiadomości teoretyczne, z którymi wyszli ze szkół, nie są wystarczające. Mają nadzieję pozyskać w ten sposób praktyczne umiejętności. Poza tym najczęściej są to osoby, za które dotąd myśleli rodzice. Nie są samodzielni, skłonni do ryzyka. Zresztą w dzisiejszej sytuacji gospodarczej bardzo trudno wymyślić sobie taki interes, który przyniesie dochody. Dlatego uważam, że absolwenci niechętnie będą korzystać nawet z taniego kredytu na otwarcie własnej działalności.

Zapowiedziano, że wejdzie on od lipca tego roku. Szczegóły nie są jeszcze znane, ale z pierwszych informacji wynika, że jednym ze sposobów zachęcania pracodawców do zatrudniania absolwentów ma być przejecie przez budżet na rok części składki ubezpieczeniowej ponoszonej przez pracodawców (stanowiącej 20,41 proc. wynagrodzenia brutto), którzy zatrudniają osoby podejmujące pierwszą w życiu pracę. Inną możliwością proponowaną przez rząd pracodawcom ma być możliwość rezygnacji (także na rok) z wpłacania przez pracodawcą części składki - poza ubezpieczeniem zdrowotnym.

W programie dotyczącym absolwentów "Przede wszystkim przedsiębiorczość" są także ułatwienia przewidziane dla tych młodych ludzi, którzy zechcą założyć własne firmy. Osobom, które są przedsiębiorcze i zdecydowałyby się rozwijać własne warsztaty pracy, rząd będzie sprzyjał poprzez udostępnianie tanich kredytów. Ma ich udzielać Bank Gospodarstwa Krajowego, ale szczegóły nie są jeszcze znane. Wiadomo tylko tyle, że powinny być łatwo dostępne.

Mniejsze koszty, większe szanse
Wiesław Chmielowicz prezes Energetyki Cieplnej Opolszczyzny:
- Należę do takich szefów, którzy nie wzbraniają się przed zatrudnianiem ludzi młodych. Przyjmujemy pracowników nam potrzebnych. Liczymy się z tym, że specyfika firmy wymaga dokształcenia pracownika. Kierujemy więc młodych ludzi na kursy i studia podyplomowe. Na pewno przynajmniej rok trwa "obróbka" absolwenta na koszt firmy. Dlatego uważam, że jeśli pracodawca będzie miał zmniejszone koszty zatrudnienia absolwenta, o wiele chętniej go przyjmie.

Szansą na aktywizację zawodową dla absolwentów mają być także wolontariaty oraz staże zagraniczne, m.in. w Niemczech i Belgii. Absolwenci będą lepiej informowani o wolnych miejscach pracy, ponieważ zorganizowana zostanie baza danych, oraz o pomocy, z jakiej absolwent tuż po szkole średniej czy też po studiach może skorzystać.
Jedną z propozycji pakietu rządowego dla absolwentów jest także wydłużenie okresu, w którym młody człowiek po ukończeniu - szkoły może mieć status absolwenta i korzystać z przewidzianej dla tej grupy pomocy. Ten czas w przypadku absolwentów ma być wydłużony do dwóch lat (teraz status absolwenta przysługuje przez rok).
Obliczono wstępnie, że realizacja programu "Pierwsza praca" będzie kosztowała ok. 500 mln zł. Pieniądze nie uszczuplą i tak już bardzo skromnych dotychczasowych budżetów urzędów pracy. Będą pochodzić m.in. z różnych funduszy Unii Europejskiej, z rezerwy uwłaszczeniowej, a także z Funduszu Pracy.
- Myślę, że to jest krok we właściwym kierunku - powiedziała z-ca kierownika Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu Irena Lebiedzińska.

- W ubiegłym roku na terenie naszego województwa było zarejestrowanych 4216 absolwentów różnego typu szkół. Tylko 120 osób zostało wyrejestrowanych z powodu podjęcia pracy. Ponieważ brakowało pieniędzy na prowadzenie różnego typu form przeciwdziałania bezrobociu w ubiegłym roku nie oferowano tym młodym ludziom umów absolwenckich i tylko nieliczni mogli korzystać ze staży absolwenckich, które cieszą się dużym powodzeniem zarówno u młodych ludzi, jak również u pracodawców. Szanse na uzyskanie pracy przez młodego człowieka zwiększy obniżenie kosztów jego zatrudnienia ponoszonych przez pracodawcę. To sprawi, że absolwent stanie się konkurencyjny na rynku, zwłaszcza w tych zawodach, gdzie około roku musi się on uczyć nowej pracy. Tak jest m.in. w zawodach rzemieślniczych, kiedy okres przyuczenia może się wiązać ze stratami (psucie materiału).