Informacje te potwierdza Kancelaria Marka Małeckiego. Podobne ustalenia w tej sprawie ma prokuratura.
Nasi dziennikarze znaleźli trop oglądając uważnie opublikowane przez blogera zdjęcia na Facebooku. Pod kartą 59 z pierwszego tomu akt ze zdjęciami z wizji lokalnej w restauracji Sowa i Przyjaciele zauważyliśmy pismo adwokatów do prokuratury Warszawa Praga. Wynika z niego, że autorem pisma jest właśnie Grzegorz Radwański.
Jak wynika z oświadczenia mec. Radwańskiego jego sprawy i zasady funkcjonowania kancelarii są objęte tajemnica adwokacką.
Marek Małecki - szef Radwańskiego, w rozmowie z reporterem Radia ZET Mariuszem Gierszewskim zapewnił, ze nikt z pracowników bądź współpracowników kancelarii nie przyczynił się w najmniejszym stopniu do udostępnienia akt jakiejkolwiek sprawy osobom trzecim.
Zobacz też**Zbigniew Stonoga był bohaterem bankowego przekrętu w Oleśnie**
Sprostowanie
Nieprawdą jest informacja podana na łamach serwisu internetowego nto.pl w artykule Tomasza Skłodowskiego "Afera podsłuchowa. Zbigniew Stonoga otrzymał kopie akt od obrońców Marka Falenty ", (...) iż Zbigniew Stonoga otrzymał kopie akt od obrońców Marka Falenty i że Kancelaria potwierdziła tę okoliczność. Sprostowanie zostaje zamieszczone na prośbę adwokatów Marka Małeckiego i Grzegorza Radwańskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?