W czasie zderzenia samochodów uszkodzony został też budynek dawnej „celnicy” na nieczynnym przejściu granicznym Głuchołazy – Mikulovice, gdzie częściowo zawalił się strop, przygniatając człowieka.
Drugiego rannego trzeba było wyciągnąć z samochodu osobowego, gdzie się zakleszczył. Tu konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego do cięcia metalowych elementów karoserii.
Okazało się też, że po zderzeniu cysterna uległa rozszczelnieniu, strażacy ze specjalnej czeskiej jednostki chemicznej w skafandrach ochronnych przepompowali chemikalia do bezpiecznych pojemników.
Nasi strażacy pomagali im, rozstawiając kurtyny wodne, przeciwdziałające roznoszeniu się oparów. Ćwiczenia były też okazją do wypróbowania nowoczesnego sprzętu – m.in. drona, systemu kamer, wozu dowodzenia.
Strażacy z przygranicznych jednostek z Polski i Czech współpracują ze sobą już od kilkunastu lat. Wspólnie piszą projekty do funduszy unijnych, zdobywają pieniądze na dodatkowy sprzęt, szkolenia i ćwiczenia.
W ćwiczeniach, które miały miejsce 14 lutego na przejściu granicznym Głuchołazy - Mikulovice z polskiej strony wzięły udział dwa zastępy z jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Głuchołazach i Nysie.
Ze strony czeskiej na miejsce „zdarzenia” przyjechała ochotnica jednostka z Mikulovic oraz zawodowa straż pożarna z Jesenika i Ołomuńca. Ćwiczenia cieszyły się także dużym zainteresowaniem czeskich mediów.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?