Ale szpan! Pierwszy Zlot Zabytkowych Ciągników w Solcu koło Białej

KS
Krzysztof Strauchmann
Ponad 40 zabytkowych traktorów przejechało przez wioski gminy Biała w widowiskowej paradzie starych pojazdów rolniczych. Większość należy do i indywidualnych rolników i jest ciągle wykorzystywana do prac, ale kolekcjonowanie starych traktorów staje się popularnym hobby.

Najstarszym traktorem był Lanz Bulldog z 1939 roku. Odpalanie na korbę wymagało wcześniejszego podgrzania miski palnikiem, ale za to jak potem z rury wydechowej buchnął ogień i sadze, to wszyscy widzowie nie mogli się doczyścić.

Pojazd rozgrzał się spokojnie i dziarsko ruszył na czele przejazdu jako pierwszy. Za jego kierownicą usiadł najstarszy traktorzysta na zlocie, Konrad Bremer z Wilkowa.

W moich młodych latach jeździło się takimi ciągnikami – wspomina Klaus Bremer. - Pojawiły się na początku lat 50-tych, jeszcze na żelaznych kołach. W mojej wiosce był jeden u pana Gorka. W Rostkowicach jeden u pana Cebuli. I u pana Raka w Krobuszu. Wtedy komunizm nic nie wypuszczał w ręce indywidualnych rolników. Sam jestem ciekawy skąd dorwali te traktory, ale chyba ze złomu i sami je podreperowali.

- Mam ten ciągnik od 20 lat. Kupiłem go z sentymentu, bo ojciec miał podobny – mówi Konrad Poremba, właściciel najstarszej maszyny na zlocie. - Był cały czas na chodzie, nie wymagał większych remontów, bieżące remonty. Nie ma licznika, tylko Pan Bóg wie, ile kilometrów przejechał.

Część zabytkowych maszyn rolnicy kupili specjalnie już jako zabytkowe, z sympatii do starych pojazdów. Sami troskliwie je remontują i konserwują. Część cały czas należy do rodzin pierwszych właścicieli sprzed 50 czy 60 lat i ciągle stoi w tej samej stodole.

- Mam 12 zabytkowych ciągników i trzy do pracy – mówi Jerzy Klose, rolnik z Głogówka, który na zlot przywiózł 10 maszyn . – Najładniejszy to chyba Fend Farmer z 1963 roku, ale mam też traktory z 1954 czy nieco starsze. Kupuję je specjalnie i z kolegami powoli remontuję, odnawiam. Części są drogie, ale wszystko można kupić w internecie czy sprowadzić z Niemiec. To jest trochę szpan jak się przejadę czy pokażę takim traktorem na dożynkach.

Wszystkie traktory dzielnie pokonały 30-kilometrową trasę po gminie Biała. Tylko jeden wymagał pomocy technicznej.

Pierwszy na Opolszczyźnie zlot starych traktorów zorganizowała firma Strzoda Maszyny Rolnicze z Solca wraz z Gminnym Centrum Kultury z Białej.

Podobne imprezy odbywają się jednak w innych częściach Polski i za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska