Archeolodzy poszukają pozostałości drewnianego grodu w Opolu

Artur  Janowski
Artur Janowski
Makieta Ostrówka znajduje się  w Muzeum Śląska Opolskiego. Być może najnowsze prace wykopaliskowe odsłonią kolejne tajemnice grodu.
Makieta Ostrówka znajduje się w Muzeum Śląska Opolskiego. Być może najnowsze prace wykopaliskowe odsłonią kolejne tajemnice grodu.
Ostrówek to wczesnośredniowieczny gród, który zaczął historię Opola. Pozostałości setki domów, otoczonych palisadą i fosą, wciąż drzemią w ziemi w trójkącie wyznaczonym przez urząd wojewódzki, amfiteatr i parking lodowiska Toropol.

Prace w okolicach amfiteatru ruszą jeszcze w tym roku.

Archeologowie od lat ostrzyli sobie zęby, aby ponownie przeprowadzić badania grodu. Ostatni raz doszło do nich, lecz tylko w niewielkim zakresie, gdy w 1997 r. rozbudowywano Miejski Ośrodek Kultury.

Teraz - gdy zaplanowano budowę nowego obiektu - temat powrócił.

- Jesteśmy gotowi sfinansować badania - przyznaje Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału inwestycji urzędu miasta. - Przeznaczyć na to około 300 tysięcy złotych, choć z zastrzeżeniem, że przy takich pracach nie wszystkie koszty da się z góry zaplanować.

Plan zakłada, że prace mają być prowadzone wspólnie z budową amfiteatru. Ta, jeśli wszystko pójdzie dobrze, ruszy po festiwalu w drugiej połowie czerwca lub w lipcu. Wstępnie ustalono, że archeolodzy przebadają teren sceny i okolice placu manewrowego przed MOK.

Najprawdopodobniej badania poprowadzi zespół z wrocławskiego Instytutu Archeologii na czele z prof. Sławomirem Moździochem. Co ciekawe przedstawiciele Instytutu prowadzili wykopaliska na Ostrówku już w 1948 roku.
- Byliśmy obecni w Opolu wiele lat, mamy ogromne doświadczenie, ale decyzja jeszcze nie zapadła - zastrzega Moździoch, który jest również pracownikiem uniwersyteckiego Instytut Historii w Opolu. - Na pewno będzie nam o tyle łatwiej, że wiemy dokładnie, które tereny nie były jeszcze badane.

Prof. Moździoch jest pewny, że dzięki wykopaliskom nasza wiedza o Ostrówku poszerzy się.

- Na przestrzeni dziejów badania prowadzono pod presją ideologiczną - przyznaje prof. Moździoch. - Dziś czasy są inne, więc tym bardziej warto wrócić do badań na Ostrówku. Kto wie, może w przyszłości uda się także wskrzesić ideę odtworzenia choćby fragmentu grodu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska