Areszt za debety

Jan Poniatyszyn
Prudnicka prokuratura zarzuca Olegowi P., który działał w polsko-ukraińskiej grupie, wyłudzenie ponad 20 tys. złotych z kilku banków.

Oskarżonemu obywatelowi Ukrainy grozi kara pozbawienia wolności do lat ośmiu. Za zarzucane mu przestępstwa stanie on przed Sądem Rejonowym w Prudniku, gdzie wpłynął już akt oskarżenia.
- Olegowi P. postawiliśmy kilka zarzutów, między innymi wyłudzenia dokonanego w bankach wspólnie z kilkoma mieszkańcami Prudnika - poinformował Janusz Aniszewski, prokurator rejonowy. - Oskarżony zakładał konto w banku, a następnie wybierał więcej pieniędzy, niż wpłacił.
Najpierw aresztowano współdziałających z Ukraińcem czterech mieszkańców Prudnika, jak się okazało - z kryminalną przeszłością. Zostali już osądzeni, otrzymując wyroki więzienia w zawieszeniu. W tym czasie Oleg P. ukrywał się. Został w końcu zatrzymany i tymczasowo aresztowany przez Sąd Rejonowy w Prudniku. W śledztwie nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Prokuratura jednak zebrała dowody jego winy. Obciążające są między innymi zeznania prudniczan, którzy podczas konfrontacji potwierdzili, że ich kompan zza Buga dokonywał oszustw. Jeśli sąd wymierzy mu karę bezwzględnego pozbawienia wolności, to wyrok odsiedzi w Polsce. W razie orzeczenia kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonalności, najprawdopodobniej z czasowym zakazem przyjazdu do Polski, zostanie deportowany na Ukrainę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska