W zarządzie znaleźli się także Łukasz Śmierciak oraz dr Katarzyna Tracz-Krupa. W sumie stowarzyszenie liczy kilkunastu członków, a kieruje nim Arkadiusz Wiśniewski, były wiceprezydent Opola.
- Będziemy prowadzić działalność non profit, chcemy inspirować, pokazywać dobre pomysły i doprowadzić do tego, aby liczba miejsc pracy w Opolu rosła - mówił Arkadiusz Wiśniewski. - Nie chcemy niczego blokować, opóźniać i stąd też nazwa "Opole na tak". Jesteśmy bardzo pozytywnie zakręceni na punkcie Opola, jesteśmy dumni, że mieszkamy właśnie w tym mieście i że tu żyją nasze dzieci.
Największą niespodzianką na konferencji było pojawienie się Witolda Zembaczyńskiego, syna prezydenta Opola, który kilka miesięcy temu zwolnił Arkadiusza Wiśniewskiego z urzędu miasta.
- Moja obecność w żadnym wypadku nie jest afrontem wobec Ryszard Zembaczyńskiego, który zawsze wspiera osoby aktywne i kompetentne, a taką jest właśnie Arkadiusz Wiśniewski - mówił syn prezydenta.
Na razie członkowie stowarzyszenia nie mówią o starcie w najbliższych wyborach samorządowych, ale Arkadiusz Wiśniewski nigdy nie ukrywał ambicji dotyczących ubiegania się o fotel prezydenta miasta.
Start w wyborach wydaje się więc przesądzony. Kwestią otwartą pozostaje to, czy stowarzyszenie pójdzie do wyborów samo, czy też wspólnie ze stowarzyszeniem Razem dla Opola.
Rozmowy w tej sprawie już się rozpoczęły.
Więcej o stowarzyszeniu "Opole na tak" w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?