Arłukowicz: Dla kogo negocjowali liderzy Porozumienia Zielonogórskiego? [wideo]

Grzegorz Jakubowski
Grzegorz Jakubowski
Minister Bartosz Arłukowicz na konferencji prasowej odpowiedział na zarzuty lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego. Podkreślił, że stanowią oni zaledwie 3,3 proc. ogółu lekarzy.

Według ministra, lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego reprezentują tylko niewielki odsetek wszystkich lekarzy. - W Polsce mamy 160 tys. lekarzy, z czego zaledwie 3,3 proc. podjęło decyzję o zamknięciu przychodni. Mimo to z całej Polski spływają informacje o tym, że pacjenci zamiast lekarzy zastają w przychodniach zamknięte drzwi. Wprowadzamy więc plan B - powiedział minister Bartosz Arłukowicz.

- Będziemy szeroko informować o czynnych przychodniach. Na każdym posterunku policji i straży pożarnej w Polsce będzie wisiała lista otwartych gabinetów. Będzie ona także na przystankach i w szkołach - zapowiedział minister.

Powiedział, że problem zamkniętych gabinetów dotyczy 5 województw. - Chcemy żeby wszyscy pacjenci w województwach lubuskim, opolskim, podlaskim, lubelskim i podkarpackim nie zostali bez opieki zdrowotnej - podkreślił minister zdrowia.

Bartosz Arłukowicz oskarżył liderów Porozumienia Zielonogórskiego o konflikt interesów. - Cały skład negocjacyjny Porozumienia Zielonogórskiego jest we władzach prywatnej spółki - podkreślił minister. Chodzi o spółkę Media Concept, założoną przez lekarzy z PZ. Resort zdrowia już przed miesiącem informował, że wszczął postępowanie sprawdzające, czy zaangażowanie lekarzy PZ w działalność biznesową tej spółki nie jest złamaniem prawa. Do tej pory jednak nie przedstawiono wyników tego dochodzenia.

Arłukowicz kolejny raz powiedział, że żądania finansowe lekarzy są nie do przyjęcia. Zwrócił uwagę, że według niego obecnie ministerstwo ma ważniejsze problemy niż odpowiadanie na apele lekarzy Porozumienia. - Teraz nie będziemy zajmowali się negocjacjami, tylko dobrem pacjentów - powiedział minister zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska