Armia mobilizuje auta oraz nieruchomości

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
W kręgu zainteresowań wojska są teraz głównie samochody ciężarowe, autobusy oraz sprzęt do prac ziemnych: koparki, ładowarki i spychacze.

Napięta sytuacja za naszą wschodnią granicą nie pozostaje bez wpływu na naszą armię. Na ćwiczenia wzywanych jest coraz więcej rezerwistów, ale armia upomina się również o samochody, pojazdy specjalistyczne, a nawet budynki, które w czasie wojny mogą wpłynąć na zwiększenie potencjału bojowego.

- Obecnie interesują nas głównie pojazdy ciężarowe, szczególnie poszukiwane są te o zwiększonej mobilności, czyli ciężarowo-terenowe, zestawy niskopodwoziowe, autobusy, cysterny oraz maszyny głównie do prac ziemnych, np. koparki, ładowarki, spychacze - wylicza podpułkownik Sławomir Ratyński ze Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. - Rzadziej chodzi o auta osobowe, terenowe czy motocykle.

Według prawa wojsko może wezwać właściciela interesującego je pojazdu, by udostępnił go trzy razy do roku na 48 godzin, by sprawdzić jego gotowość mobilizacyjną.

Przeczytaj też: Baczność, rezerwiści. Armia wzywa na ćwiczenia

Raz do roku na siedem dni na ćwiczenia na poligonie oraz zawsze, kiedy sprzęt taki potrzebny jest do usuwania klęsk żywiołowych. Właścicielom sprzętu przysługuje zwrot kosztów związanych z przekazaniem go wojsku. W czasie wojny natomiast nie ma żadnych ograniczeń. Spisem nieruchomości oraz pojazdów będących w zainteresowaniu wojska zajmują się gminy.

- Otrzymujemy w tej sprawie zapytania od wojska i robimy takie wykazy - mówi Marek Korniak, burmistrz Ozimka.

W ostatnim czasie armia wzywa też na ćwiczenia coraz większą liczbę rezerwistów. Powołania mogą spodziewać się osoby, które odbyły wcześniej zasadniczą służbę wojskową.

W związku z przechodzeniem naszej armii na zawodowstwo w latach 2009-2012 rezerwistów nie powoływano. W ubiegłym roku powołano 2938 osób, w tym już dwa razy tyle, w 2015 planuje się wezwać 15 tys., a w 2016 38,5 tys. osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska