Bagdad z teorii domina

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Zdjęcia rozradowanych mieszkańców Bagdadu obalających pomniki Saddama Husajna obiegły cały świat. Trudno o bardziej przekonujący dowód, że ta wojna była potrzebna i moralnie uzasadniona. Amerykanie będą nadal szukać w Iraku broni biologicznej i chemicznej, ale jeśli jej nie znajdą - co wydaje się coraz bardziej prawdopodobne - nikt o zdrowych zmysłach nie zrobi z tego tragedii. Jest już bowiem bezsporne, że i bez tego Husajn zasłużył na swój los.

Na widok scen radości w Bagdadzie z widoczną ulgą odetchnęły rządy państw, które wysłały swoich żołnierzy na wojnę z reżimem Saddama. Zrobiły to wbrew własnej opinii publicznej, a teraz okazało się, iż ta ryzykowna decyzja była słuszna: w wymiarze politycznym i humanitarnym. To także spektakularny dowód, że większość nie zawsze ma rację. Ciekawe również, co myślą obecnie uczestnicy niedawnych protestów przeciwko wojnie. Czy zdają sobie sprawę, że sami korzystając z wolności, odmawiali jej innym?
Zdjęcia z Bagdadu, wedle komunikatów z Paryża, ucieszyły także prezydenta Francji. Ale ze strony Chiraca to spóźniona próba uratowania twarzy i choć części kontraktów związanych z odbudową Iraku. Tłumy wiwatujące w Bagdadzie na cześć Amerykanów to dotkliwa i prestiżowa porażka francuskiej polityki zagranicznej. Na własne, Chiraca, życzenie.
Widok upadających posągów Husajna to symbol, który może zapowiadać nową jakość w stosunkach międzynarodowych i światowej polityce. W Bagdadzie złamane zostało tabu, czyli zasada nieingerencji w wewnętrzne sprawy innych państw, która chroniła różnej maści tyranów i psychopatów, terroryzujących własne narody. To nie przypadek, że w stolicach krajów arabskich widok ich uradowanych pobratymców z Bagdadu został chłodno przyjęty. Większość rządów na Bliskim Wschodzie ma taką samą legitymację do władzy, jaką posiadał Husajn. Proamerykańskie nastawienie Irakijczyków i ewentualny sukces demokracji w kraju nad Tygrysem i Eufratem niesie dla sąsiedzkich reżimów śmiertelne zagrożenie. Dlatego zrobią teraz wszystko, by eksperyment w Iraku się nie udał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska