Wiosną mieszkańcy bloków z zazdrością spoglądają na właścicieli przydomych ogródków, marząc o własnym kawałku ziemi. Tymczasem namiastkę ogrodu można stworzyć i to niewielkim nakładem kosztów, nawet na małym balkonie. Wystarczy dobry pomysł i nieco wysiłku, aby odrapana logia zamieniła się w zieloną, romantyczną oazę.
Jeśli nie mamy pieniędzy na kafelki, betonową podłogę można wyłożyć syntetyczną trawą lub drewnianymi balkonowymi panelami. Na zimę można je ściągnąć, a jak się nam znudzą wymienić.
A jak przesłonić nieestetyczne frontowe szczebelki? To zależy w jakiej konwencji chcemy urządzić balkon. W rustykalnych klimatach dobrze będzie wyglądał wiklinowy płotek. Trzymetrowe zwoje można kupić w budowlanych hipermarketach. Drewniane lub wiklinowe meble oraz proste skrzynki na kwiaty dopełnią całości. Ciekawie wyglądają też fartuszki z płótna wykończone szerokimi szelkami.
To funkcjonalne rozwiązanie, bowiem fartuchy można prać lub wymieniać. Do kolorowych materiałów pasują barwne, plastikowe meble. Szczeble można też przesłonić drewnianymi panelami. Gdy już urządzimy nasz letni kącik, trzeba pomyśleć o kwiatach, bo to one są na balkonie najważniejsze. Przed kupnem roślin warto się jednak dobrze zastanowić lub poradzić fachowca.
Planując kwiatową aranżację tarasu trzeba pamiętać o jego nasłonecznieniu. Od strony południowej i południowo-zachodniej sadzimy rośliny ciepłolubne np. surfinie, nasturcje, bugenwile i pelargonie. W pełnym słońcu poradzą sobie też rośliny skalne. W cieniu i półcieniu dobrze będą rosły bluszcze, begonie i dalie. Cienisty balkon można opleść bluszczem. Kupując rośliny należy się kierować nie tylko ich urodą ale też terminem kwitnienia. Kwiaty należy tak dobrać, aby przez cały sezon kwitła na tarasie przynajmniej jedna roślina.
Jak sadzić, aby kompozcje kwiatowe wyglądały efektownie? Ładnie wyglądają zestawienia roślin o różnych wysokościach. Wielopiętrową kompozycją można wypełnić np. narożnik balkonu. Bazą takiego zestawienia może być drzewko (odmiana karłowata lub szczepiona na pniu) albo okazały krzew np. wiciokrzew, oleander. Posadzone w wielkich glinianych donicach wyglądają bardzo dekoracyjne.
Oleander można zestawić ze zwisającymi z sufitu surfiniami (obie rośliny lubią słońce), a cieniolubny wiciokrzew z funkią. Na balkonie okazale prezentują się też krzewy. Jeden rozrośnięty krzak może zastąpić kilka kwiatów. Jeśli mamy dużą logię można się pokusić o kupno iglaka. Ich zaletą jest to, że zdobią balkon przez cały rok, również w okresie zimowym.
Na małych balkonach też można wyczarować piękne kwiatowe kompozycje tyle, że tu należy wykorzystać konstrukcje pionowe. Najbardziej popularne są wiklinowe kosze. Kupujemy kilka (różnej wielkości) i stawiamy jeden na drugim. Przy tej aranżacji trzeba jedynie pamiętać, aby w górnych koszach sadzić rośliny stojące, a zwisające na dole, aby gęste pędy nie przesłoniły całej konstrukcji.
Tu można też wykorzystać popularne kwietniki lub zamontować (na różnych wysokościach) doniczki wiszące. Zwisające z kilku poziomów kwiaty stworzą barwną kaskadę i przykryją nieestetyczny mur. W katalogach sprzedaży wysyłkowej można też kupić niewysokie drabinki - kwietniki. Drewnianą konstrukcję opieramy o ścianę balkonu, a na stopniach ustawiamy doniczki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
