Barman z Szarej Willi zwyciężył w regionalnym finale Pilsner Urquell Polish Master Bar-tender 2014.
Aby to zrobić musiał perfekcyjnie zaserwować piwo na jeden z trzech czeskich sposobów, prawidłowo rozpoznać piwa w tzw. ślepym teście, a także wykazać się wiedzą merytoryczną na temat złotego trunku.
Jury oceniało także jego autoprezentację oraz interakcję ze zgromadzoną publicznością. To nie koniec bo wcześniej musiał zdać specjalny test, a także przejść pozytywnie wizytę tzw. tajemniczego klienta, który oceniał jego pracę, a potem punktował w specjalnej ankiecie.
- Zacząłem pracować jako barman cztery lata temu, kiedy rozpocząłem naukę na Politechnice w Opolu, a rzeczą, którą interesuję się od lat, jest piwo. Barman jest trochę jak lekarz. Można z nim porozmawiać o wszystkim. Idealny barman powinien być dokładny i rzetelny - mówi Bartosz Mazurek.
Ogólnopolski finał konkursu odbędzie się jeszcze we wrześniu w Warszawie.
Barmani walczą o 2,5 tys. zł nagrody, a także o wyjazd na Pilsner Fest do Pilzna i profesjonalne szkolenie barmańskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?