Będą cięcia w etatach

Tomasz Dragan
Nie wszyscy nauczyciele namysłowskich szkół średnich i placówek oświatowych mogą liczyć na zatrudnienie od września.

Cześć z nich będzie musiała odejść. Jedni ze względu na brak kwalifikacji wymaganych ustawą o systemie oświaty (w tym wyższego wykształcenia), inni z braku miejsc pracy. W tym ostatnim przypadku wszystko zależy od tego, ilu uczniów zapisze się do danej szkoły. To z kolei pozwoli ustalić liczbę klas i tym samym godzin dla poszczególnych nauczycieli.
- Mogę potwierdzić tylko to, że ze względu na zmiany w systemie oświaty i utworzenie nowych typów szkół w naszym powiecie na pewno będą konieczne redukcje w zatrudnieniu nauczycieli - mówi Sławomir Hinborch, kierownik Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego w Namysłowie. - O tym, ile osób i w której szkole znajdzie pracę w nowym roku szkolnym, będą decydować dyrektorzy tych placówek. Obecnie każdy z nich opracowuje plan organizacji pracy szkoły i zatrudnienia. Dopiero potem będzie znana liczba nauczycieli, którzy będą niezbędni w szkołach średnich.

Kierownik stanowczo podkreśla, że krążące w powiecie pogłoski o masowych zwolnieniach wśród nauczycieli są nieprawdziwe. Jego zdaniem, w przypadku konieczności redukcji etatów w danej szkole jej dyrekcja powinna zaproponować odejście z pracy nauczycielom posiadającym prawa emerytalne. Problem w tym, że większość z nich może nie chcieć skorzystać z tych propozycji ze względu na różnicę w świadczeniach.
- W przypadku, kiedy to dyrektor zwalnia nauczyciela, należy mu się sześciomiesięczna odprawa - wyjaśnia kierownik Hinborch. - Natomiast kiedy to pedagog wyraża wolę przejścia na emeryturę, otrzymuje odprawę w wysokości trzymiesięcznych poborów. Zależy nam, aby nauczyciele w pełni sił i nie mający jeszcze praw emerytalnych mogli dalej pracować.
Jak udało się nam wczoraj ustalić, praktycznie bez zmian pozostanie liczba nauczycieli w liceum ogólnokształcącym. Tutaj, jak zapewnia dyrektor szkoły Jan Sozański, tylko jedna osoba odejdzie na emeryturę.
W Zespole Szkół Rolniczych pracę ma straci prawdopodobnie czterech nauczycieli. W Zespole Szkół Mechanicznych powiedziano nam tylko tyle, że planowane są redukcje etatów.

- O szczegółach będą mógł rozmawiać dopiero po opracowaniu nowej siatki godzin - powiedział nam dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych, Henryk Tomiczek. - Być może zatrudnię nawet dodatkowych nauczycieli, ale tylko tych z wykształceniem językowym.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że pracę w "mechaniku" może stracić trzech lub czterech nauczycieli. Wiadomo już, że jednym z nich jest nauczyciel historii Dariusz Karbowiak. Sam zainteresowany jest mocno zaskoczony decyzją swojego szefa. Tym bardziej, że nie dostał żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie.
- Nie mam ani praw emerytalnych, ani też nie jestem nauczycielem bez kwalifikacji - mówi rozgoryczony Karbowiak. - Mam dyplom magisterski z historii, pracuję w zawodzie już 21 lat, z czego 16 w "mechaniku". Jako jedyny nauczyciel z tej szkoły napisałem dwie książki i nadal publikuję. Takie stawianie sprawy przez mojego szefa jest dla mnie krzywdzące. Na pewno będę walczył o swoje miejsce pracy.
Karbowiak dowiedział się, że powodem, dla którego rzekomo dyrekcja chce go zwolnić, jest jego dobra sytuacja materialna.

- Dobra to znaczy jaka? - pyta ze zdziwieniem. - To prawda, że pracuję w szkole prywatnej, ale tak dorabia sobie większość nauczycieli. Dziwi mnie tylko to, w jaki sposób mojemu szefowi udało się ustalić, że mi się dobrze powodzi. Swojego zeznania podatkowego przecież mu nie pokazywałem.
Dyrektor Tomiczek: - W szkole mam obecnie trzech historyków. To o jednego za dużo.
Sprawa Dariusza Karbowiaka ma jeszcze inny aspekt. Jest on radnym miejskim i do jego zwolnienia, zgodnie z prawem samorządowym, potrzebna jest pozytywna opinia rady. Aby ją uzyskać, na zwolnienie z pracy Karbowiaka musi się zgodzić przynajmniej połowa składu rady plus jeden. W przypadku Namysłowa jest to 15 rajców. - Zwróciłem się do rady o opinię w tej sprawie. I na razie mam tylko tyle do powiedzenia - podkreśla dyrektor Tomiczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska