Błąd w systemie zamkniętym

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Komentarz Ryszarda Rudnika.

Wczoraj w Sejmie próba przedyskutowania na forum przyczyn odwołania opolskiego festiwalu nie przebiła się do porządku obrad. Posłowie pochylili się nad skandalem we wrocławskim komisariacie policji, gdzie rok temu zmarł torturowany Igor Stachowiak. Funkcjonariusze za to współodpowiedzialni cieszyli się do dziś wolnością i bezkarnością a dwaj nawet zostali awansowani. Sprawa ruszyła po filmiku z tortur opublikowanym kilka dni temu przez TVN, który to filmik miały w ręce policja i prokuratura, lecz ta pierwsza niczego zdrożnego zrazu w nim nie zauważyła, a policja w ogóle go nie widziała.

Po czymś takim wiceminister Zieliński, odpowiedzialny za kadry w policji zachowuje stoicki spokój. Zachowuje, bo chyba nie do końca ma pojęcie na czym polega jego praca i odpowiedzialność. Ma za to pewność, że partyjni koledzy go wybronią.

A właściwie dlaczego to robią? Przecież niekompetencja Zielińskiego uderza bezpośrednio w PiS i to ta partia powinna być najbardziej zainteresowana, by tego rodzaju funkcjonariusze nie psuli jej opinii. Otóż z tych samych powodów, dla których rządzący chronią nieudolnego prezesa TVP, któremu opolski festiwal popruł się w rękach.

Winien jest system zamknięty, który nie dopuszcza możliwości analizy błędów. A kto z góry zakłada, że nie popełnia błędów, będzie je powielać. Raz w sferze bezpieczeństwa, raz w kulturze...

Zobacz też: "Wiceminister Zieliński dawno powinien odejść". B. Budka o sprawie Igora Stachowiaka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska