Bo szkodzili swojej firmie

Mich
Wczoraj Sąd Rejonowy w Prudniku wymierzył kary do dwóch lat więzienia w zawieszeniu, zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych oraz grzywny pięciu członkom dwóch ostatnich zarządów Głuchołaskiej Fabryki Mebli.

Proces trwał blisko dwa lata, zebrano 32 tomy akt, przesłuchano ponad stu świadków. Jarosławowi I. i Tomaszowi C. z przedostatniego zarządu głuchołaskiej fabryki prokurator zarzucił między innymi przekroczenie uprawnień (w efekcie czego doprowadzili oni do szkody majątkowej w wysokości 4,7 mln zł), uporczywe naruszanie praw pracowniczych poprzez niepłacenie składek ZUS (ponad 570 tys. zł) oraz niewypłacenie pracownikom ponad 120 tys. złotych pensji za listopad i grudzień 2000 r.
Natomiast członków ostatniego zarządu spółki, Andrzeja P., Bartłomieja K. i Piotra K., prokurator oskarżył o działanie na jej niekorzyść i spowodowanie szkody oszacowanej na 2,48 mln złotych oraz niewypłacenie pracownikom 1,6 mln zł poborów i nieodprowadzenie 431,3 tys. zł składek na ZUS.
GFM ogłosiła upadłość 7 maja 2001 roku. Jej majątek oszacowano na 8,5 miliona złotych, ale długi przekraczały 21 milionów. Pracę straciło 500 osób. Część z nich znalazła zatrudnienie w firmach, które powstały w sprzedanych przez syndyka obiektach.
Proces zakończył się wczoraj: - Jarosław I. i Tomasz C. zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności, Andrzej D. i Bartłomiej K. na półtora roku pozbawienia wolności, a Piotr K. na rok i cztery miesiące, z tym że wszystkie te kary zostały zawieszone na okres pięciu lat - informuje Herbert Staffa, prezes Sądu Rejonowego w Prudniku. - Oskarżeni mają też trzyletni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w spółkach prawa handlowego. Orzeczono też kary grzywny od 8 do 10 tysięcy złotych. Wyroki są nieprawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska