Boisko jak pastwisko

Jar
- To była najgorsza płyta na Opolszczyźnie - mówią o murawie stadionu w Namysłowie piłkarze miejscowego Startu. W przyszłym sezonie gospodarze nie powinni się już jej wstydzić.

Rozpoczęliśmy remont od zaorania murawy i wysiania nowej trawy. Teraz podlewamy ją i czekamy na efekt - mówi gospodarz obiektu Krzysztof Surdyk. Remontem obiektu zajął się wiceprezes Gminnego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych Stanisław Smreczak, wspólnie z Wydziałem Oświaty i Kultury Fizycznej Urzędu Miejskiego.
- Zależy nam na tym, aby murawa była gotowa na piąty, jubileuszowy turniej piłkarski z udziałem zaprzyjaźnionych drużyn z Niemiec, który dotąd odbywał się na stadionie Żubrów Smarchowice. Teraz chcemy go rozegrać w Namysłowie, stąd decyzja o rozpoczęciu remontu - tłumaczy Smreczak.
- To było po prostu pastwisko i już przed rokiem piłkarze Górnika Zabrze, którzy przyjechali z okazji jubileuszu Startu, nie chcieli wyjść na boisko. Tu jednak jest nieodpowiednie, piaskowe podłoże i boję się, że wymiana trawy nie pomoże na długo, tym bardziej, że boisko jest bardzo mocno eksploatowane - ocenia Bartosz Medyk, trener i piłkarz Startu Namysłów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska