Bora i piórka, czyli ile w jaguarze jest kociaka

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Bora jest ulubienicą wszystkich. Zawsze czujna i urocza. Jako młody kot uwielbiała się bawić trawką czy piórkiem, ale z wiekiem nie ubywa jej czaru. Mruczy, składa uszy po sobie, a kiedy widzi opiekuna, potrafi rolować (turlać się) jak domowy kociak.
Bora jest ulubienicą wszystkich. Zawsze czujna i urocza. Jako młody kot uwielbiała się bawić trawką czy piórkiem, ale z wiekiem nie ubywa jej czaru. Mruczy, składa uszy po sobie, a kiedy widzi opiekuna, potrafi rolować (turlać się) jak domowy kociak. Fot. Archiwum zoo
Okazuje się, że jeden z najgroźniejszych drapieżników świata jak domowy mruczek miewa słabość do piórek.

Jaguar jest największym kotem południowoamerykańskim i z całą pewnością jednym z najsilniejszych drapieżników świata. Żyje w specyficznych warunkach - głównie w lasach deszczowych - i jego życie zawsze jest związane z wodą. - Jaguary doskonale pływają i nurkują. Co jest bardzo ciekawe, bo ten ich związek z wodą przekłada się na dietę - mówi Anna Włodarczyk, asystent w opolskim ogrodzie zoologicznym. Tylko jaguar wyspecjalizowany jest w polowaniu na duże gady, krokodyle czy anakondy, i jako jedyny do perfekcji opanował technikę jedzenia żółwi. - W przypadku małych żółwi rozgryza im karapaks i wyjada wnętrze, natomiast duże żółwie traktuje łapą, wkładając ją w otwory w skorupie. Potrafi wybrać i wyjeść wszystkie miękkie części w taki sposób, że po żółwiu zostaje tylko „wydmuszka” - wyjaśnia Anna Włodarczyk.

W opolskim ogrodzie mieszka jedna jaguarzyca. Bora przyjechała do Opola z Bratysławy i mimo że jest już dość leciwa - ma 15 lat - jest ulubienicą wszystkich.

- Zawsze czujna i urocza. Jako młody kot uwielbiała się bawić trawką czy piórkiem, ale z wiekiem nie ubywa jej czaru. Mruczy, składa uszy po sobie, a kiedy widzi opiekuna, potrafi rolować jak domowy kociak. Wygląda na spokojną i niegroźną, ale my z całą pewnością wiemy, że to tylko przykrywka - mówi Anna Włodarczyk.

Bora potrafi zapolować na zwiedzających. Często widać, jak przyczajona obserwuje ich zza pnia. Jej zachowanie jest kwintesencją gracji i szybkości - nic dziwnego, że tym akurat kotem inspirowali się twórcy nazwy kultowego samochodu.
Niestety jaguarów jest coraz mniej. To wina kłusowników polujących na nie dla futra oraz kurczących się na rzecz rolnictwa siedlisk.

Co ciekawe, koty te mogą występować w czarnym umaszczeniu - ten fenotyp stanowi jakieś 6 proc. populacji. - Takie jaguary można oglądać czasem w ogrodach zoologicznych. Nie są całkowicie czarne - raczej ciemnobrązowe, ale zawsze odznaczają się na nich cętki. Te są dla jaguara jak linie papilarne dla człowieka - nie ma dwóch takich samych kotów - wyjaśnia Anna Włodarczyk.

Jaguar jest największym spośród zamieszkujących opolski ogród kotów Południowej Ameryki. Są także pumy, oceloty i jaguarundi. Wszystkie cztery gatunki są w pewnym sensie wyjątkowe.

- Pumy, a w Opolu mamy dwie, są ciekawe ze względu na swoją siłę. Ten ważący czasem blisko 50 kg kot potrafi zapolować na jelenia czy łosia. To nie lada wyzwanie - mówi Anna Włodarczyk. Pumy to także koty, które jako ssaki mają największy zasięg występowania. Można je spotkać od Kanady do Ziemi Ognistej. W zależności od występowania zmienia się im tylko barwa futra.

Ciekawym kotem jest także jaguarundi. To obok geparda drugi kot, który goni ofiarę (inne koty polują z zaskoczenia). Ma też specyficznie zbudowane ciało - jest bardzo długi, ma krótkie nogi, spłaszczoną głowę, przez co trudno mu się wchodzi na drzewa. Nie jest samotnikiem, żyje w grupach rodzinnych i tak też poluje, najczęściej na świnki morskie, aguti czy małpy pazurkowe.

Najładniejszym z kotów Południowej Ameryki jest z kolei ocelot. Dziś już bliski wyginięciu. Powód? Moda. Kota praktycznie wytępiono, kiedy w latach 50. i 60. XX wieku przyszła moda na jego futro. Oceloty świetnie się wspinają, ale mają pewien problem ze schodzeniem z drzewa. Radzą sobie techniką „na misia” czyli tyłem, tak jak niedźwiedzie.

Co w zoo

W ramach tego cyklu opisujemy życie mieszkańców opolskiego ogrodu. Opiekunowie opowiedzą najciekawsze historie związane z opolskim zoo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska