Z wnioskiem o przesunięcie terminu rozpatrzenie sprawy wystąpiła prokurator Maria Białek. Poprosiła o to ze względu na rozpoczynający się jutro (29 lutego) w Strzelcach Opolskich proces przeciwko trzem członkom stowarzyszenia. Są oni oskarżani o propagowanie faszyzmu. Podczas zeszłorocznych obchodów 3-majowych przed pomnikiem Powstańców Śląskich w Górze św. Anny, po złożeniu kwiatów, wyciągnęli oni ręce w faszystowskim pozdrowieniu.
- Wyrok w tej sprawie będzie istotnym dowodem w procesie o rozwiązanie stowarzyszenia - mówiła prokurator Białek.
Sąd przychylił się do tego wniosku.
Prokuratora chce delegalizacji Obozu Narodowo-Radykalnego. Jego członkowie - zdaniem śledczych - propagują faszyzm, co jest łamaniem obowiązującego prawa. Głównymi dowodami w sprawie są akta z dwóch postępowań przeciwko członkom i sympatykom tej organizacji.
Pierwsza sprawa dotyczyła ponad 20 osób, które w maju 2005 r. podczas uroczystości państwowych w Górze św. Anny krzyczały faszystowskie hasła: "Znajdzie się kij na żydowski ryj", "Niemcy won z opolskich stron", "Żydzi z Polski precz". Druga, to ta, za którą będą sądzeni w piątek (29 lutego) trzej członkowie ORN-u.
Prokuratura podkreśla, że brzeskie stowarzyszenie jest jedyną formalną strukturą ogólnopolskiego ruchu o charakterze narodowym, a to pozwala jego członkom na oficjalny udział w różnego rodzaju uroczystościach. Zlikwidowanie organizacji uniemożliwi to.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?