We wtorek pomnik na placu Niepodległości został zasłonięty przez konstrukcję z drewna i folii. Przez dwa najbliższe tygodnie wewnątrz tej budki będą trwały prace renowacyjne, podczas których pomnik zostanie oczyszczony.
- Po kilku latach od odsłonięcia pomnik jest w złym stanie. Figura oraz cokół są zabrudzone i poplamione, dlatego przed kanonizacją Jana Pawła II miasto postanowiło go odnowić - wyjaśnia Tomasz Dragan, rzecznik brzeskiego magistratu.
Rzeczywiście, rzeźba nie wygląda dobrze. Jest sczerniała, a na jej prawej stronie widoczne są ciemne, tłuste plamy.
- Z rzeźby usuniemy nie tylko zabrudzenia, ale także dotychczasową patynę - wyjawia autor pomnika Jerzy Bokrzycki. Po oczyszczeniu, rzeźba ma być pokryta patyną w odcieniach brązu, a nie - jak dotychczas - zieleni.
Zielony kolor pomnika od samego początku wzbudzał kontrowersje. Zaskoczył wielu mieszkańców Brzegu, którzy wyobrażali sobie, że rzeźba z brązu musi być brązowa.
- Zastosowałem jasną patynę, aby nadać pomnikowi "lekkości", gdyż ciemnobrązowe rzeźby wyglądają ponuro - tłumaczył autor jeszcze przed oficjalnym odsłonięciem monumentu. Teraz, kiedy nadarzyła się okazja, Jerzy Bokrzycki postanowił wziąć pod uwagę opinie niezadowolonych brzeżan i zmienić kolor patyny.
Oprócz rzeźby oczyszczony zostanie także cokół, który jest zniszczony przede wszystkim przez wylewający się ze zniczy wosk.
O to, żeby nie ustawiać pod pomnikiem zniczy apelował do wiernych proboszcz parafii św. Mikołaja. Jednak wciąż dla wielu osób pomnik Jana Pawła II pełni rolę nagrobka, a nie - jak zakładał twórca pomnika - miejsca, gdzie można przysiąść i porozmawiać.
Na odnowienie pomnika Urząd Miasta wyda ponad 36 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?