- Ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia pozostawią ślad w naszej pamięci do końca życia - wspomina Martyna Jędrzejczyk, jedna z córek pani Jadwigi.
Najpierw wydawało się, że powodem nagłego niedowładu nogi mogą być zwykłe problemy z kręgosłupem, ale wizyta w szpitalu i przeprowadzone badania ujawniły przerzuty guzów do mózgu.
Odtąd rozpoczęła się wielomiesięczna walka - najpierw o znalezienie ogniska pierwotnego guzów, a potem - gdy zdiagnozowano w mózgu glejaka wielopostaciowego - o życie pani Jadwigi.
- Niestety, w Polsce leczenie polega praktycznie na odsuwaniu terminu śmierci - mówi Martyna Jędrzejczyk. - Ale znaleźliśmy klinikę w Kolonii, gdzie stosuje się terapię dającą szansę na długie życie.
Leczenie jest kosztowne - potrzebnych jest sześć terapii, z których każda to wydatek rzędu 10 tys. euro.
W pomoc zaangażowała się cała rodzina, ale pieniędzy wystarczyło tylko na pierwszą terapię, którą pacjentka przeszła już w Kolonii.
Dlatego córki zdecydowały się prosić o pomoc przyjaciół, znajomych i wszystkich brzeżan, którzy pomogą uzbierać pieniądze na dalsze leczenie.
Za pośrednictwem fundacji "Jak dobrze jest żyć" wolontariusze zbierają w całym mieście pieniądze do puszek. Akcja jest też prowadzona w internecie (na facebooku i blogu: jadwiga-jedrzejczyk. blog.pl), a w Brzegu podczas niemal każdej imprezy muzycznej jest okazja do wsparcia rodziny.
- Współpracujemy z BCK, klubem Ibiza, szkołą muzyczną, będziemy na dożynkach w Skarbimierzu, imprezę zorganizuje też szkoła w Przylesiu, gdzie nasza mama jest nauczycielką - wymienia pani Martyna.
- Musimy się śpieszyć, bo stan mamy pogorszył się i potrzebny jest kolejny wyjazd do Kolonii.
Podajemy numer konta, na który można wysyłać pieniądze: AriolBank 08 2490 0005 0000 4600 2366 0425. W tytule: JADWIGA JDJZ0005
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?