BS Leśnica 4 Liga Opolska. Raporty, strzelcy goli, komentarze, zdjęcia, tabela [18. KOLEJKA]

Victoria Chróścice - Piast Strzelce Opolskie 5-3 (1-2)

Bramki: 0-1 Capiga – 27., 0-2 Gordzielik – 33., 1-2 Scisło – 40., 2-2 Koval – 59., 3-2 Koval – 66., 4-2 Koval – 71., 4-3 Gordzielik – 80. (karny), 5-3 Scisło – 82.
Victoria: Walkowicz - Budnik, Waindok, Warzecha, Marek (87. Turek) - Dastin Polok, Biliynski (72. S. Polok), Scisło (84. Komko), Perz (84. Olszacki), Supruniuk (72. Blacha) – Koval.
Piast: Popanda - Wastag, Cembolista, Baingo, Kozołup (78. Burzan) - Stupak, Buchalik, Obushko (64. Olewicz), Capiga (85. Kapela) - Gordzielik, Olechnowicz (75. Nawrot).
Żółte kartki: Waindok, Dastin Polok, Warzecha - Obushko, Cembolista, Stupak.
Czerwone kartki: Blacha – 88. min (niesportowe zachowanie), Wastag – 88. min (niesportowe zachowanie), Stupak – 89. min (dwie żółte)

Kluczowe wydarzenia: Emocjami, jakich doświadczyliśmy w tym spotkaniu, spokojnie można by obdzielić kilka innych meczów. Było w nim wszystko: mnóstwo goli, zwroty akcji, boiskowe spięcia. Dość powiedzieć, że po 33 minut to Piast prowadził 2-0. Wiatru w żagle zdecydowanie dodała jednak Victorii kontaktowa bramka, którą jeszcze w końcówce pierwszej zdobył jej grający trener Wojciech Scisło. Po przerwie natomiast do głosu doszedł Ukrainiec Pavlo Koval, który klasycznym hat-trickiem, strzelonym w ciągu zaledwie 12 minut, wyprowadził swój zespół na prowadzenie 4-2. Strzelczanie odpowiedzieli jeszcze kontaktowym trafieniem z rzutu karnego, ale chwilę później szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy przechylił Scisło. W końcówce atmosfera na boisku się zaogniła do tego stopnia, że za niesportowe zachowania sędzia Łukasz Kulesa pokazał aż trzy czerwone kartki.

Wojciech Scisło, trener Victorii: Na pewno pomógł nam fakt, że w końcu porządnie mogliśmy przepracować ten tydzień, realizując w nim cały mikrocykl. Przeanalizowaliśmy też nasze błędy z ostatnich spotkań i wyciągnęliśmy z nich właściwe wnioski. W pierwszej połowie nie uniknęliśmy jednak pomyłek, przez co przegrywaliśmy 0-2, mimo że to my prowadziliśmy grę i na półmetku mogliśmy nawet spokojnie prowadzić. Najważniejsze jednak było to, iż na 1-2 trafiliśmy jeszcze przed przerwą. W drugiej połowie potwierdziliśmy naszą dominację kolejnymi golami, czym pokazaliśmy naprawdę duży charakter.

Maciej Kułak, trener Piasta: Dwa dobrze wyprowadzone kontrataki pozwoliły nam prowadzić 2-0. Niestety, potem dopuściliśmy rywali do kontrowania, choć uczulałem chłopaków na to, żeby starali się tego unikać. Niestety, nie ustrzegliśmy się błędów i wynik całkowicie nam się posypał. Od początku mieliśmy duże problemy z upilnowaniem Pavlo Kovala, który dał się nam mocno we znaki i potwierdził, jak dobrym jest napastnikiem. Mimo że zmagaliśmy się przed tym meczem z kłopotami kadrowymi, myślałem jednak, że zakończy się on dla nas dużo lepiej.

WIĘCEJ ZDJĘĆ Z TEGO MECZU NA SLAJDACH 14-41