BS Leśnica 4 Liga. Raporty meczowe, komentarze, ciekawostki [34. KOLEJKA]

Unia Krapkowice - Po-Ra-Wie Większyce 2-2 (0-0)

Bramki: 1-0 Niespodziński - 49., 2-0 Niespodziński - 52., 2-1 Sikora - 80., 2-2 K. Stachura - 90.
Unia: Mikitów - Przybyła (82. Barysch), Kurpierz, Brzozowski, Kaczmarek - Zychowicz, Jakwert, Churas (46. Mendes), Niespodziński, Sobota (70. Fiks) - Wojtasik.
Po-Ra-Wie: Olszewski - D. Koc (60. Chałupa), Rypa, Blaucik, Soviak - Stobrawe (46. K. Stachura), Wojdanowski (90. Pilawa), Sikora, Łebkowski, Woźny - Wąsik (60. Szafarczyk).
Żółte kartki: Kurpierz - Blaucik, Sikora.
Kluczowe wydarzenia: To był pojedynek doskonale obrazujący popularne sportowe powiedzenie „nie dajesz, dostajesz”. Miejscowi jeszcze na 10 minut przed końcem prowadzili dwiema bramkami, a ostatecznie skończyło się remisem, dlatego znacznie bardziej z punktu mogą cieszyć się goście, którzy zaprezentowali zabójczą końcówkę. Niemniej obydwie drużyny zagrały dość równo, a przy tym zanotowały po szczególnie jednym dobrym okresie gry, kiedy to przez parę minut dominowały. Krapkowiczanie zaliczyli go na początku drugiej połowy, przyjezdni pod koniec spotkania.
Łukasz Wicher, trener Unii: Niestety, ponownie płacimy cenę za wąską kadrę. Od kilku meczów mam do dyspozycji 12-13 zawodników z pola i w końcówce znowu zabrakło sił, co rywal wykorzystał. Aczkolwiek gdybyśmy wcześniej byli skuteczniejsi, to może ten finisz i tak by im nic nie dał...
Tomasz Hejduk, trener Po-Ra-Wia: Punkt w takich okolicznościach cieszy tym bardziej. Chłopcy podnieśli się z 0-2 czym znowu pokazali charakter. Co prawda Unia wcześniej mogła „zamknąć wynik”, ale nie zrobiła tego, co my z kolei skrzętnie wykorzystaliśmy walcząc do końca o jakąkolwiek zdobycz i to się udało.