Choć oferty przetargowe otwarto w październiku, to drogowcy wciąż nie są pewni, czy konsorcjum - na czele z włoską firmą CIPA - powinno być zwycięzcą postępowania.
Włosi proponują za wykonanie obwodnicy Piastowskiej - łączącej ul. Niemodlińską z obwodnicą Północną - 114,4 mln zł. Deklarują, że wybudują drogę do końca lipca 2019 roku. To oferta najtańsza, ale nadal nie wiadomo, czy jest najlepsza.
- Ostateczną decyzję podejmiemy w przyszłym tygodniu. Sprawa nie jest łatwa - przyznaje Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Nieoficjalnie wiemy, że drogowcy nie są zachwyceni tym, że przetarg może wygrać włoski wykonawca, który do tej pory na terenie Opola nie działał. - Wiemy, że ta firma budowała metro i stadion w Warszawie, ale włoskie firmy nie mają dobrej opinii w Polsce - mówi jeden z pracowników MZD.
W stolicy regionu mają kiepskie doświadczenia z włoskimi firmami, bo jedna z nich budowała Centrum Wystawienniczo-Kongresowe, ale zeszła z budowy i splajtowała. W efekcie CWK powstało z opóźnieniem.
MZD może odrzucić włoską ofertę i wybrać inną, ale wówczas na pewno wynik przetargu będzie oprotestowany, a sprawa trafi do Krajowej Izby Odwoławczej. To opóźni rozpoczęcie inwestycji. - Bez względu na to, co zrobimy, sprawa i tak trafi do KIO, bo przy zwycięstwie Włochów odwołają się pewnie inne firmy - słyszymy w MZD.
Przedłużające się formalności sprawiły, że z tegorocznego budżetu miasta usunięto ponad 8 mln zł, które miały być wydane na rozpoczęcie prac. Inwestycja wystartuje najprawdopodobniej wczesną wiosną 2018 roku.
Zobacz też: Są pieniądze na obwodnice Piastowską w Opolu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
