Z tego powodu mieszkańców Szymiszowa czekają spore uciążliwości, bo na skutek sporu pomiędzy wykonawcą a zamawiającym stanęły wszelkie prace. Ludzie muszą się liczyć z tym, że opóźni się termin zakończenia inwestycji, a do czasu rozwiązania konfliktu i wyłonienia nowej firmy będą musieli jeździć po dziurach.
Strzeleckie wodociągi rozwiązały umowę z firmą CNT SA z Sosnowca dokładnie 19 lipca. Oficjalnym powodem było to, że pracownicy przerwali prace na ponad 30 dni.
- Inwestycja stanęła w miejscu, więc mieliśmy prawo zerwać kontrakt - tłumaczy Marian Waloszyński, prezes wodociągów.
Firma twierdzi natomiast, że gminna spółka rozwiązała umowę, bo CNT SA naliczył jej do dopłaty 2 mln zł za dodatkowe prace, które trzeba było wykonać. Firma nie precyzuje, o jakie roboty chodzi, ale nieoficjalnie wiadomo, że pracownicy kopiąc w ziemi natrafili na litą skałę, na której zniszczyli sprzęt. Winą za taki stan rzeczy firma CNT SA obarcza projektanta, który przygotował dokumentację na zlecenie wodociągów.
- Napotkaliśmy na przeszkody, które zmusiły nas do wykonania robót zamiennych, co w sposób bardzo istotny podniosło koszty - poinformował Jacek Taźbirek, prezes zarząd CNT SA.
Marian Waloszyński z tym zarzutem się nie zgadza, tłumacząc, że podczas przetargu nikt nie miał zastrzeżeń do dokumentacji, a firma miała prawo wykonać także własne odwierty w celu zbadania terenu. Biorąc pod uwagę, że cały kontrakt wart był 5,6 mln złotych, firma domaga się obecnie zwiększenia kosztów o 35 proc. W tej sprawie zamierza iść do sądu.
Spółka wodociągowa musi natomiast znaleźć inną firmę, która podejmie się dokończenia prac - zatrzymały się one na poziomie 82 proc.
To nie pierwsza firma, która sądzi się z wodociągami. W Kadłubie pracownicy dwóch spółek M+ i KPRI z Kędzierzyna-Koźla zeszli z budowy, twierdząc, że dokumentacja geologiczna, którą otrzymali, rozmijała się z tym, co zastali w terenie. Chodziło przede wszystkim o wysokość wód gruntowych (gdy pracownicy zaczęli kopać w ziemi, rowy pozalewała woda).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?