Byczyna uchwaliła budżet i odda prawie połowę 65-milionowej pożyczki [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Burmistrz Robert Świerczek wysłał już pismo do TFI z prośbą o możliwość zwrotu części wielkiej pożyczki. Na zdjęciu: Robert Świerczek i wiceburmistrz Katarzyna Zawadzka.
Burmistrz Robert Świerczek wysłał już pismo do TFI z prośbą o możliwość zwrotu części wielkiej pożyczki. Na zdjęciu: Robert Świerczek i wiceburmistrz Katarzyna Zawadzka. Mirosław Dragon
Regionalna Izba Obrachunkowa wytknęła gminie ogromne zadłużenie. Ratusz musi zwrócić prawie połowę 65-milionowej pożyczki, zaciągniętej na największe gminne inwestycje.

Byczynie nie udało się uchwalić budżetu w starym roku, ponieważ RIO negatywnie zaopiniowała wieloletnią prognozę finansową.

Inspektorzy uznali, że gmina nie zdoła spłacić ogromnego zadłużenia. Łącznie Byczyna ma do oddania 114.125.183 zł i jest na trzecim miejscu największych dłużników w Polsce!

Burmistrz Byczyny Robert Świerczek nie ma innego wyjścia, jak oddać część 65-milionowej pożyczki, jaką gmina zaciągnęła w ubiegłym roku dla nowo utworzonej spółki komunalnej Rycerska Byczyna, która miała realizować największe inwestycje (przede wszystkim rewitalizację miasta i renowacją murów obronnych).

Burmistrz od początku zapewniał, że gmina zastrzegła sobie prawo zwrotu połowy pożyczki od Komunalnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, należącego do TFI AgioFunds.

Na razie jednak gmina nie zwróciła pieniędzy, tylko wysłała pismo do funduszu z prośbą o wyliczenie kwoty do zapłaty i przygotowania nowego harmonogramu, aby pozostałą część pieniędzy można było spłacać do 2031 roku, czyli przez najbliższych 14 lat.

- W trybie negocjacji z funduszem uzgodnimy, jak w najszybszym czasie zgodnie z prawem zwrócić te środki - mówił na sesji rady miejskiej burmistrz Robert Świerczek. - Myślę, że zwrócimy je do następnej sesji.

Pożyczając pieniądze, wiceburmistrz Katarzyna Zawadzka, która miała upoważnienie od burmistrza Świerczka, podpisała w sumie 14 umów, osobną na każdy rok spłaty.
Władze Byczyny chcą teraz rozwiązać wcześniej umowy nr 4 i 5, opiewające na łączną kwotę 31,5 mln zł (czyli jednak mniej niż połowę). Same odsetki z tych dwóch umów miały wynosić ponad 7 milionów zł! Przez wcześniejsze rozwiązanie tych umów gmina chce zredukować także kwotę odsetek.

Sprawa ogromnej pożyczki wzbudza tym większe wątpliwości, że gmina nie pozyskała do tej pory ani jednej dotacji na kluczowe projekty, dotyczące murów obronnych, rewitalizacji miasta czy bioróżnorodności.

Opozycyjna radna Iwona Sobania przypomniała, że na początku kadencji gmina miała zadłużenie w granicach 18 mln zł, a dzisiaj jest to ponad 114 milionów. Nawet po oddaniu części pożyczki Byczyna będzie miała olbrzymie długi.

Burmistrz Świerczek odparł jednak opozycyjnej radnej, że uprawia czarnowidztwo od samego początku jego rządów.

- Na razie nawet raty i odsetki spłacamy z tej pożyczki, a skąd gmina weźmie pieniądze za kilka lat? Czy tutaj naprawdę już nikt nie potrafi liczyć? - pytała retorycznie Iwona Sobania.

Na jej wniosek radni głosowali imiennie uchwałę budżetową i wieloletnią prognozę finansową. Obie uchwały przyjęto.

Za było 8 radnych: Adam Radom, Marcin Altman, Krzysztof Chojak, Jadwiga Gierczyk, Jacek Kulisiński, Jerzy Pluta, Michał Półtorak i Leszek Śnieżek, przeciw były 3 osoby: Grzegorz Bednarek, Władysław Buła i Iwona Sobania, 2 radnych wstrzymało się od głosu: Damian Gocejna i Karol Grzyb, zaś Bartłomiej Adler i Janusz Pustkowski byli nieobecni na sesji.

W budżecie na ten rok zaplanowano m.in. budowę przydomowych oczyszczalni ścieków, ścieżkę rowerową Kochłowice - Biskupice - Polanowice - Byczyna oraz rozpoczęcie remontu zabytkowych murów obronnych.

Ilu Polaków chodzi na niedzielne msze i przyjmuje komunię świętą? Jak wypada Diecezja Opolska?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska