Cementownia Odra stosuje paliwa alternatywne przy produkcji klinkieru (zdjęcia)

- Mamy świadomość, że prowadzimy działalność niemal w centrum miasta, więc nie tylko musimy i chcemy spełniać wszystkie normy środowiskowe, ale też stosujemy technologie, które maksymalnie ograniczają wpływ na środowisko – mówi Wojciech Putra, prezes i dyrektor naczelny Cementowni Odra. - Mamy chyba najnowocześniejszą instalację do współspalania paliw alternatywnych w Polsce.

Mimo że na terenie zakładu powstał mały magazyn do składowania paliw alternatywnych, to firma praktycznie z niego nie korzysta. - Wyselekcjonowane paliwa, rozdrobnione do granulatu, są dostarczane do zakładu w naczepach, które są podpinane pod dwie stacje dokujące – wyjaśnia Piotr Podkowa, dyrektor produkcji w Cementowni Odra. - W naczepach są ruchome podłogi, więc paliwa trafiają bezpośrednio do instalacji, która następnie podaje je na piec.

Zgodnie z pozwoleniem zintegrowanym opolska cementownia może rocznie zużyć 37 tys. ton paliw alternatywnych. - Proces ich spalania w piecu jest bardzo bezpieczny, bo ulegają one całkowitemu spaleniu. Nie zostaje z nich nawet popiół, ponieważ jest wbudowany w struktury klinkieru – wyjaśnia prezes Putra.

Współspalanie wysokokalorycznych paliw alternatywnych w cementowym piecu z jednej strony pozwala firmie na ograniczenie kosztów węgla, a z drugiej strony to również konkretny efekt ekologiczny.- Cały czas monitorujemy proces produkcji w naszym zakładzie. Obecnie emisja pierwotna na kominie nie przekracza 5 mg na referencyjny metr sześcienny – dodaje prezes Putra.

Sprzedaż cementu. Rok 2015 gorszy dla Odry niż 2014.

W ubiegłym roku cementownia Odra sprzedała mniej cementu niż w 2014 r. - Optymistyczne szacunki wzrostu sprzedaży dla całej branży na poziomie 6 proc. skończyły się na 1,5 proc. - komentuje prezes Wojciech Putra, który funkcję sprawuje od połowy ub.r. po odejściu Andrzeja Rybarczyka na emeryturę. Członkiem zarządu została Beata Ostrowska.

Na wyższe w ubiegłym roku koszty produkcji cementu w Odrze wpływ miała także konieczność kupienia po raz pierwszy przez zakład znaczącej emisji CO2. - Zakończyliśmy znaczące inwestycje i modernizacje prowadzone w ostatnich latach.  Spółka jest zabezpieczona w surowiec - kamień wapienny – ma zakupione kilkadziesiąt hektarów terenów. Prezes Putra liczy teraz na systematyczny wzrost sprzedaży cementu w Polsce. - Niech to będzie nawet 3 procent rocznie, ale za 10 lat da to kilkanaście lub kilkadziesiąt procent - komentuje.