Obecnie na Opolszczyźnie pracuje 8 tysięcy pielęgniarek. Według samych zainteresowanych, a także przedstawicieli placówek służby zdrowia to za mało. Szczególnie, że inwestycjami na terenie naszego województwa interesują się prywatne podmioty medyczne, które chciałby rozwijać domy opieki nad seniorami.
Władze powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego chcą, aby jedna ze miejscowych szkół ponadgimnazjalnych sprofilowała swoją edukację właśnie na potrzeby kształcenia pielęgniarek. Szczegóły jeszcze nie są znane, z pewnością miałoby to być któreś z liceów.
- W ten sposób jeszcze lepiej dopasowalibyśmy swoją ofertę edukacyjną do potrzeb rynku pracy - podkreśla Małgorzata Tudaj, starosta powiatu.
Sęk jednak w tym, że powodem braku pielęgniarek są przede wszystkim niskie płace. - Część pań wyjechała za granicę, inne nie realizują się w tym zawodzie, tylko wybierają lepiej płatną pracę - podkreśla Elżbieta Mieszkowska z Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Opolu.
Istnieje zagrożenie, że powiat sfinansuje kształcenie białego personelu, które i tak nie rozpoczną pracy w zawodzie, albo po odbyciu studiów wyjadą do pracy za granicę.
- Potrzebne są jakieś ustawowe instrumenty, które miałby podnieść pensje - dodaje Elżbieta Mieszkowska.
Przeciętne wynagrodzenie pielęgniarek wynosi w Polsce 3200 złotych brutto, a w praktyce wiele kobiet pracuje za najniższą krajową, nierzadko na umowach-zlecenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?