Chcę pomagać wszystkim

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Roman Kolek
Roman Kolek
Rozmowa z Romanem Kolkiem, członkiem Zarządu Województwa Opolskiego z rekomendacji mniejszości niemieckiej

Wszedł pan już do Zarządu Województwa na dobre. Za co będzie pan w nim szczególnie odpowiedzialny?
- W zakresie moich nowych obowiązków znalazł się nadzór nad wojewódzkimi jednostkami ochrony zdrowia. Moje plany związne są z poprawą ich funkcjonowania. Nasze szpitale czeka wiele nowych wyzwań związanych choćby z projektami unijnymi. Zdobyte w czasie pracy w Narodowym Funduszu Zdrowia i w samorządzie doświadczenie będę umiał wykorzystać, by pomóc w przekształceniach placówek i poprawić dostęp do ich świadczeń. Reorganizacji będzie wymagać między innymi współpraca między szpitalami, które nie powinny konkurować ze sobą, ale raczej współpracować. Sytuacja, w której każdy szpital chce mieć u siebie każdy specjalistyczny sprzęt, jest - mówiąc najprościej - bez sensu.

- Coś mi się nie zdaje, żeby pan mógł zrobić zbyt wiele dla mniejszości, która pana rekomendowała do zarządu.
- Wkrótce zostanę członkiem TSKN, ale jako samorządowiec nauczyłem się nie wiązać ściśle z żadną siłą polityczną. Bo najważniejszy jest profesjonalizm i to nie jest żaden slogan. Biorąc na siebie nadzór nad placówkami medycznymi wręcz nie mogę służyć jednemu środowisku czy lobbować wyłącznie na jego rzecz. Najważniejsze jest dobro regionu i to znowu nie jest slogan, lecz rzeczywistość. W NFZ też nie lobbowałem na rzecz swojego powiatu, tylko zabiegałem jednakowo o wszystkie placówki służby zdrowia i wszystkim próbowałem pomagać. Taka była w regionie polityka w ochronie zdrowia. I możemy się cieszyć, bo właśnie w naszym regionie stan zdrowia mieszkańców poprawił się w ostatnich latach najbardziej.

- Jakie są pana zwiazki z mniejszością niemiecką?
- Jak już mówiłem jak dotąd nie należałem do struktur TSKN. Ale więź z Niemcami wyznaczają m.in. moi krewni. Wielu z nich - zarówno ze strony ojca, jak i mamy - mieszka w Republice Federalnej. Utrzymuję z nimi dobre kontakty. Ja sam urodziłem się na Śląsku, w Tarnowskich Górach i zawsze mocno się z ludnością śląską utożsamiam. To są moje korzenie, a z nich wyrasta tożsamość śląska, niemiecka i polska. Należę do tego pokolenia, które nie mówi swobodnie po niemiecku, choć rozumiem w tym języku. W pewnym momencie postawiłem na język angielski, bo to on jest łaciną w medycynie i ochronie zdrowia.

- Jak środowisko mniejszości przyjęło pana nominację?
- Od wielu samorządowców otrzymałem wyrazy poparcia i to było sympatyczne. Ale słyszałem też głosy zdziwienia, że mniejszość rekomendowała kogoś, kto do TSKN nie należy. Wszystkie te głosy uważam za potrzebne. Postaram się być profesjonalistą i wymagać dużo od przyjaciół i od siebie samego.

Ich will allen helfen

Roman Kolek, Mitglied des Woiwodschaftsvorstandes auf Empfehlung der deutschen Minderheit.

- Sie sind bereits Mitglied des Woiwodschaftsvorstandes. Wofür sind sie verantwortlich?
- Im Rahmen meiner neuen Pflichten liegt die Aufsicht über die Gesundheitseinrichtungen in der Woiwodschaft Oppeln. Ich habe vor, ihr Funktionieren zu verbessern. Unsere Krankenhäuser erwarten viele neue Herausforderungen, die z. B. mit den EU-Projekten verbunden sind. Meine Erfahrungen, die ich während meiner Arbeit im Nationalen Gesundheitsfonds und in der Selbstverwaltung sammeln konnte, kann ich jetzt in die Tat umsetzen. Die Reorganisation im Gesundheitswesen wird u. a. auf die Frage der Zusammenarbeit zwischen den Krankenhäusern beziehen. Diese sollen nicht miteinander konkurrieren, sondern eher kooperieren. Solche Situation, bei der jedes Krankenhaus bestens mit spezialistischen Geräten ausgestattet sein möchte, ist - ganz einfach gesagt - sinnlos.

- Es scheint mir, dass Sie nicht viel für die Organisation der Deutschen Minderheit, die Sie ja für diese Stelle empfohlen hat, werden machen können?
- Bald werde ich Mitglied der SKGD. In der Selbstverwaltung habe ich gelernt, mich nicht an eine bestimmte politische Kraft zu binden. Am wichtigsten ist die Professionalität und es ist kein Slogan. Ich habe die Aufsicht über das gesamte Gesundheitswesen in der Woiwodschaft übernommen. Ich kann nicht nur für eine Gruppe von Menschen arbeiten oder lobbyieren. Das Wichtigste ist das Wohlergehen der Region - das ist wieder kein Slogan - das ist die Wirklichkeit. Während der Arbeitszeit im Nationalen Gesundheitsfonds habe ich auch nicht nur für meinen Kreis gearbeitet. Ich sorgte gleich für alle und versuchte, allen gleich zu helfen. So sah die Politik im Gesundheitswesen in der Region aus. Wir können mit dem Erreichten zufrieden sein, weil sich in unserer Region die Gesundheit der Bewohner am deutlichsten verbessert hat.

- Welche Beziehungen haben Sie zur deutschen Minderheit?
- Wie ich schon sagte, war ich bis jetzt kein Mitglied der SKGD. Die Verbindung zu den Deutschen habe ich durch meine Familienangehörigen. Viele von ihnen - sowohl väterlicherseits als auch mütterlicherseits - wohnen in Deutschland. Ich pflege gute Kontakte mit Ihnen. Ich selber bin in Oberschlesien, in Tarnowitz geboren. Mit den Schlesiern identifiziere ich mich stark. Das sind meine Wurzeln aus denen die schlesische, deutsche und polnische Identität herauswächst. Ich gehöre der Generation, die nicht fließend Deutsch spricht, auch wenn ich Deutsch verstehe. In einem bestimmten Moment setzte ich auf Englisch, weil diese Sprache in der Medizin und im Gesundheitswesen entscheidend wichtig ist.

- Wie ist Ihre Nominierung in den Kreisen der Deutschen Minderheit aufgenommen worden?
- Von vielen Selbstverwaltungsleuten habe ich Zustimmung erhalten, das war sympathisch. Aber mich erreichten auch Stimmen, die ihre Verwunderung darüber zum Ausdruck brachten, dass die Organisation jemanden vorgeschlagen hat, der der SKGD nicht angehört. All diese Stimmen finde ich wichtig. Ich werde versuchen, professionell zu arbeiten und viel von sich selbst und von meinen Freunden zu verlangen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska