Chcesz kupić mieszkanie w Opolu? Oto lokalowe ostatki

Nie sprawdziły się czarne scenariusze, zakładające że opolskim deweloperom nie uda się sprzedać mieszkań. Mimo kryzysu, który najmocniej przycisnął w ubiegłym roku, większość lokali znalazła nabywców.

Zobacz: Opolszczyzna. Będą kolejne mieszkania

- Dziś na rynku jest niewiele nowych mieszkań np. na osiedlu Festival Park (ulica Wrocławska) zostało zaledwie po kilka kawalerek i mieszkań trzy pokojowych (średnia 4750 zł za m kw.) - przyznaje Bartosz Borski, przedstawiciel biura nieruchomości Investdom. - Już w ubiegłym roku ostrzegałem, że ten kto będzie zwlekał z kupnem, licząc na spadki cen, będzie mieć dużo mniejszy wybór. I teraz to się sprawdza.

Komu nie spodobają się mieszkania Festiwal Park wciąż może szukać wymarzonego “m” w Oleska Residence (budynek na ulicy Oleskiej). Lokale dwu i trzy pokojowe o powierzchni od 58 do 68 m kw. kosztują 275 tys. zł (mniejsze) lub 325 tys. zł (większe). Ten budynek wyróżnia m.in. podziemny parking.

Mieszkanie możemy kupić także na osiedlu Bolko (dzielnica Nowa Wieś Królewska). Np. lokal trzypokojowy na drugim piętrze w trzykondygnacyjnym budynku o powierzchni użytkowej 69,6 m kw kosztuje ponad 292 tys. zł.

Jako zalety tej lokalizacji wymienia się m.in. spore oddalenie od ruchliwego centrum oraz bliskość kąpieliska Bolko i niebawem także atrakcji rekreacyjnych m.in. ścianki wspinaczkowej i trasy rowerowej, z których budową tym roku ruszy urząd miasta.

Zobacz: Ile koszutją nieruchomości w Opolu?

Kupujący mogą także znaleźć wolne lokale w jedynym , opolskim apartamentowcu. Mowa o budynku Wiktoria House przy ulicy Katowickiej. Przykładowe mieszkanie o pow. 40 m kw. kosztuje 240 tys. zł.

To oznacza konieczność wyłożenia aż 6000 zł za m kw. Deweloper twierdzi jednak, że cena wcale nie jest wyśrubowana, a wpływa na nią m.in. znakomita jakość piaskowca czy drewna użytych do budowy. Podkreśla także, że istnieje możliwość kupna mieszkania za 4 900 zł za m kw.

Bez względu na cenę ostatnie mieszkania w danym budynku, dają klientom dobrą kartę przetargową w negocjacjach upustów cenowych. Warto pamiętać, że deweloperzy nie mogą trzymać pustych mieszkań w nieskończoność. Tym bardziej, że najczęściej szykują już kolejne inwestycje.