W sobotę około godz.19.00, policjanci z Głuchołaz otrzymali informację o mężczyźnie stojącym na dachu jednego z tamtejszych budynków. Oficer dyżurny natychmiast na miejsce skierował patrol policji, straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe.
- Wezwany został też zespół policyjnych negocjatorów - mówi sierżant sztabowy Katarzyna Janas z nyskiej policji.
Na miejscu po kilku minutach był już pierwszy z negocjatorów, który na co dzień jest policjantem prewencji w głuchołaskim komisariacie.
37-letni desperat powiedział mu, że chce skoczyć, bo ma problemy osobiste. Policjant rozpoczął z nim rozmowę, którą prowadził przez około półtorej godziny.
Na szczęście udało się przekonać mężczyznę do zejścia z dachu. Trafił on pod opiekę specjalistów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?