Chciał skoczyć z dachu, odwiódł go od tego negocjator

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
37-letni desperat powiedział mu, że chce skoczyć, bo ma problemy osobiste.
37-letni desperat powiedział mu, że chce skoczyć, bo ma problemy osobiste. Policja
37-latek z Głubczyc powiedział policjantom, że ma problemy osobiste.

W sobotę około godz.19.00, policjanci z Głuchołaz otrzymali informację o mężczyźnie stojącym na dachu jednego z tamtejszych budynków. Oficer dyżurny natychmiast na miejsce skierował patrol policji, straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe.

- Wezwany został też zespół policyjnych negocjatorów - mówi sierżant sztabowy Katarzyna Janas z nyskiej policji.

Na miejscu po kilku minutach był już pierwszy z negocjatorów, który na co dzień jest policjantem prewencji w głuchołaskim komisariacie.

37-letni desperat powiedział mu, że chce skoczyć, bo ma problemy osobiste. Policjant rozpoczął z nim rozmowę, którą prowadził przez około półtorej godziny.

Na szczęście udało się przekonać mężczyznę do zejścia z dachu. Trafił on pod opiekę specjalistów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska