Złożył też ofertę do urzędu pracy w Opolu, otwartą, czyli dostępną dla wszystkich, którzy przeglądają stronę internetową urzędu w poszukiwaniu posady.
W rejestrze bezrobotnych opolskiego PUP są zarejestrowane 342 osoby, które są kucharzami. Do pana Romana urząd skierował dotychczas jedną z nich. - Pani przyszła i powiedziała wprost, że nawet jeśli ją zatrudnię, to ona i tak nie podejmie pracy, bo musi się leczyć - opowiada Roman Zadorski.- Dodała też, że ma ją kto utrzymać.
Mirella Czech-Słaby z PUP w Opolu też jest zdziwiona tą sytuacją. - Promowaliśmy tę ofertę w prasie, może z niej skorzystać każdy, więc trudno powiedzieć, dlaczego nie ma na nią odpowiedzi - twierdzi i deklaruje, że urząd może zorganizować giełdę pracy dla tego przedsiębiorcy, na którą zaprosi kandydatów.
Oferta pracy złożona przez opolskiego przedsiębiorcę wydaje się atrakcyjna finansowo. W zgłoszonych tylko w ostatnich dniach do opolskiego PUPkilku ofertach dla kucharzy pracodawcy proponowali głównie wynagrodzenia minimalne, czyli 1750 zł brutto.
- 3500 zł brutto to niezła pensja - mówi Bożena Czapska-Czoch, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 z Opola, gdzie m.in. kształcą się przyszli kucharze. - Jeśli ten pracodawca poszukuje osób z wykształceniem zawodowym, to w tym roku opuściło nasze mury 25 absolwentów klasy kucharskiej i nie sądzę, żeby wszyscy już znaleźli pracę. Trudniej będzie znaleźć mu osobę po technikum, bo ci absolwenci zwykle kontynuują naukę na studiach w trybie dziennym.
Pytana, dlaczego w gronie ponad 300 bezrobotnych nie znalazł się kandydat do tej pracy, Mirella Czech-Słaby tłumaczy, że część z nich to osoby, które wprawdzie legitymują się takim wykształceniem, ale dawno nie pracowały w zawodzie. - Może kandydatom nie odpowiadają godziny pracy z powodu braku dojazdu? - zastanawia się. Właściciel opolskiego baru potrzebuje kucharza na zmiany: od 6 od 14 i od 11 do 19. Zdaniem dyrektor ZSZ nr 4 to bardzo dogodne pory.
W maju w opolskim PUP zarejestrowanych było 8340 osób, z tego 4085 z samego Opola. Problem z brakiem chętnych do pracy w gastronomii jest też w Nysie, ale tam barierą są głównie niskie wynagrodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?