Chleb kupujemy w markecie. Bo jest tańszy

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Piekarnia Wodnicki. Chleb wykłada Marcin Pająk.
Piekarnia Wodnicki. Chleb wykłada Marcin Pająk.
Na Opolszczyźnie w ciągu roku padło około 40 małych rodzinnych piekarni. Smaczne i zdrowe pieczywo przegrywa z tanim, kupowanym w marketach.

- Przez lata kupowałam chleb w osiedlowym sklepie, do którego towar dostarczała jedna z pobliskich spółdzielni spożywców - opowiada pani Kornelia, emerytka z Opola. - Był pyszniutki, ale niestety jego cena miesiąc w miesiąc szła do góry.

Pani Kornelia przestała go kupować, gdy za połówkę kilogramowego bochenka trzeba było płacić prawie 4 złote. Ograniczyła więc jedzenie pieczywa, a jeśli już je kupuje, to w markecie. - Nie jest może tak dobry jak tamten i szybciej schnie, ale za to kosztuje o ponad złotówkę mniej - opowiada pani Kornelia.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2010 roku za bochenek zwykłego pszenno-żytniego trzeba było zapłacić 1,87 zł, a rok później już 2,09 zł. W 2012 cena wyniosła 2,25 zł, a w tym przekracza 2,6 złotego. Tyle że to cena uśredniona. Chleb czy bułki kupowane w markecie, który coraz częściej ma własną piekarnię, mogą być nawet dwa razy tańsze od pieczywa wyrabianego w tradycyjnych zakładach. Ludzie coraz częściej kupują te pierwsze, dlatego piekarzom spadają obroty. Taki problem miała m.in. piekarnia rodzinna przy Gajowej w Kędzierzynie-Koźlu, która działała przez 27 lat. Kiedy jej właściciel osiągnął wiek emerytalny, od razu zamknął biznes.
- On był prowadzony na granicy opłacalności - przyznaje Robert Wieczorek, syn pana Jana, właściciela. - Niestety, solidni opolscy piekarze, jak mój ojciec, nie są w stanie wygrać nieuczciwej konkurencji z marketami. Przede wszystkim dlatego, że tamte sklepy zatrudniają na umowy śmieciowe albo biorą ludzi z agencji zatrudnienia za śmieszne pieniądze. My zatrudniamy fachowców, bo żaden praktykant nie upiecze dobrego chleba. Dlatego koszty działalności są dużo wyższe.

Tylko w 2012 roku w całym kraju padło 1,5 tysiąca małych rodzinnych piekarni, z czego 40 na Opolszczyźnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska