Coraz mniej pijanych kierowców na opolskich drogach

- I bardzo dobrze, bo to oznacza, że na drogach jest bezpieczniej - mówi Iwona Alendarska, przedstawiciel handlowy z Opola, która jak sama mówi, połowę dnia spędza za kierownicą. - Tyle się słyszy o wypadkach spowodowanych po pijanemu, a ludzie wciąż wsiadają za kierownicę po alkoholu.

Na szczęście jest ich coraz mniej. Jak wynika z policyjnych statystyk od maja 2015 roku do 30 kwietnia tego roku policjanci z drogówki zatrzymali na Opolszczyźnie 976 nietrzeźwych kierowców. Dla porównania od maja 2014 do 30 kwietnia 2015 roku było ich 1197. To między innymi efekt zaostrzonych w połowie maja 2015 roku kar dla pijanych za kierownicą (patrz ramka).

- Jeden z drugim dwa razy pomyślą zanim napiją się alkoholu wiedząc, że zaraz będą musieli gdzieś pojechać - mówi podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Dotkliwe kary finansowe i wizja utraty prawa jazdy na wiele lat są straszakiem.

Mniejsza liczba pijanych kierowców „wyłapanych” na opolskich drogach, zbiegła się z coraz większą liczbą kontroli wymierzonych w nietrzeźwych użytkowników dróg. Chodzi o akcje typu „Trzeźwy poranek”, te organizowane w weekendy i święta oraz rutynowe patrole. W 2013 roku na drogach województwa opolskiego przebadano 252 857 000 kierowców, w 2014 - 564 286 000, a w roku ubiegłym 528 669 000.

- Problemem są nie tylko kierujący po alkoholu, ale również ci po narkotykach - mówi podinspektor Milewski. - Ten drugi problem dotyczy zwłaszcza ludzi młodych. Dlatego cały czas prowadzimy akcje profilaktyczne, również w szkołach i tłumaczymy młodzieży, z czym wiąże się jazda po alkoholu czy po narkotykach.

Według statystyk w ubiegłym roku sprawcami tylko 4 procent wypadków byli pijani kierowcy. - Ale ich skutki są zazwyczaj tragiczne - dodaje podinspektor Maciej Milewski.

Tak było np. w sierpniu ubiegłego roku, gdy mający 2,5 promila 25- latek za kierownicą seata potrącił śmiertelnie pod Strzelcami Opolskimi motorowerzystę i uciekł z miejsca wypadku. Został zatrzymany, gdy chwilę później wjechał do rowu.

Od 18 maja 2015 roku zaostrzono kary dla pijanych kierowców oraz dla tych, którzy pod wpływem alkoholu spowodowali wypadek drogowy. Maksymalny okres, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów, został wydłużony z 10 do 15 lat, minimalną karą są 3 lata. Dożywotnio tracą je m.in. ci, którzy spowodowali wypadek śmiertelny po pijanemu.

Kierujący samochodem w stanie nietrzeźwości muszą się także liczyć z wysokimi karami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie stosuje grzywnę w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych, w przypadku osoby, którą złapano po raz pierwszy oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł dla recydywistów.

Jeśli kierowca spowoduje wypadek drogowy pod wpływem alkoholu nawiązka nie może być mniejsza niż 10 tys. zł. Pieniądze uzyskane z tego tytułu są przekazywane na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach.