Targi nto - nowe

Czasem decyduje przypadek

Katarzyna Kownacka
dr Danuta Berlińska
dr Danuta Berlińska
Z dr Danutą Berlińską, socjologiem z Instytutu Nauk Społecznych, pracownicą Instytutu Śląskiego

- Co kieruje wyborcą, kiedy wrzuca głos do urny?
- Motywacje wyborców zależą od wielu czynników - wykształcenia, sytuacji materialnej, pozycji społecznej, a w przypadku młodych wyborców - na przykład sympatii politycznych rodziców. Ci, którzy interesują się polityką, mają partię, którą obdarzają zaufaniem i sympatią, zwykle głosują na kandydatów wskazanych przez tę partię oraz na jej listę.
- To są ludzie o już w jakiś sposób sprecyzowanych poglądach. Ale przecież wielu nie wie, na kogo i jak głosować.
- Tak, kategoria wyborców, o której mówiłam, jest nieliczna. W świetle badań około połowa społeczeństwa wcale nie interesuje się polityką i nie uczestniczy w wyborach. Jedynie około 20% ma sprecyzowane poglądy polityczne. Pozostali w swoich wyborach kierują się m.in. oceną swojej sytuacji - rozczarowani przenoszą swoje głosy na inną partię. To na nich przede wszystkim oddziałuje kampania wyborcza. Dla innych ważne są opinie osób ze swojego otoczenia, które obdarzają szacunkiem. Czasem o wyborze decyduje przypadek: zagłosuję na tę osobę, bo jej nazwisko jest mi znane.
- W jakim stopniu o wyborze decydują emocje wybierającego?
- Przypisuje się im duże znaczenie. Z jednej strony twardy elektorat podtrzymuje swoje poparcie, bo gdyby wyborca zagłosował inaczej, odczuwałby to jako sprzeniewierzenie się swoim poglądom.
Z drugiej strony emocje negatywne - rozczarowanie do elit politycznych, brak nadziei na poprawę swojego położenia, niewiara, że może coś zmienić się na lepsze - napędzają wyborców kandydatom głoszącym populistyczne hasła i szermującym prostymi receptami na świetlaną przyszłość albo wręcz skłaniają do odmowy uczestnictwa w wyborach.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska