Czy jest szansa na likwidację szpitala zakaźnego w Koźlu? Przywrócenie lecznicy powiatowej jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa ludzi

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Dyrektor kozielskiego szpitala zadeklarował, że jest w stanie przywrócić standardowe oddziały w ciągu trzech dni. Wszystko zależy jednak od rządu i... samorządowego lobby.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że planowana jest stopniowa likwidacja szpitali jednoimiennych przeznaczonych do leczenia chorych na COVID-19. To bardzo ważne w kontekście życia i zdrowia mieszkańców powiatów, gdzie takowe funkcjonują.

Ich uruchomienie w praktyce bardzo mocno ograniczyło bowiem dostęp do specjalistycznej opieki medycznej dla miejscowej ludności.

Na informacje ministra szybko zareagował SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.

Cieszy nas ta zapowiedź. Od początku epidemii liczba pacjentów w szpitalu była nie większa niż 100, co oznaczało 40-procentowe obłożenie. Teraz jest jeszcze mniejsze – powiedział dyrektor szpitala Jarosław Kończyło, odnosząc się do ministerialnej zapowiedzi.

Dodał, skoro w ciągu trzech, czterech dni przekształcono szpital powiatowy w zakaźny, to w drugą stronę można to zrobić w podobnym czasie.

W Koźlu jest obecnie 250 łóżek dla pacjentów. W niedzielę rano przebywało tam 56 pacjentów. W ostatnich dniach ich liczba raczej spada, niż rośnie. Czy jest więc szansa na to szybkie przywrócenie pierwotnej roli szpitala?

Raczej jest to mało prawdopodobne. Przede wszystkim ministerstwo doprecyzowało, że likwidowane w pierwszej kolejności będą „szpitale covidowe” w tych regionach, gdzie jest ich więcej (2 lub 3). Kozielski jest jedynym na Opolszczyźnie.

Najbliższym jest oddalony o 32 km szpital monoprofilowy w Raciborzu. Starosta raciborski Grzegorz Swoboda wystosował pismo do ministra zdrowia w którym deklaruje, że w razie likwidacji szpitala zakaźnego w Raciborzu, przywrócona lecznica rejonowa powiatowa będzie mogła zabezpieczać także mieszkańców Kędzierzyna-Koźla.

Innymi słowy władze samorządowe z woj. śląska już lobbują za zamknięciem swojej placówki i sugerują pozostawienie tej w Koźlu. Na razie nie ma odpowiedzi na pismo władz powiatu raciborskiego.

W niekorzystnym dla Kędzierzyna-Koźla scenariuszu szpitala mógłby istnieć do przewidywanej drugiej fali epidemii na przełomie jesieni i zimy. W skrajnych przypadkach mówi się nawet o kilku nawrotach epidemii. Póki co, od poniedziałku w przychodni szpitalnej rusza rozszerzona wersja amubalotorium, które przynajmniej częściowo ma zastąpić brak szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska